Gino Lettieri: Korona marzy o występie na PGE Narodowym

2018-04-17 8:28

Jeśli awansujemy do finału Pucharu Polski, będzie to mój największy sukces w karierze. Ale najpierw musimy pokonać Arkę. Zapominamy o wygranej 2:1 w pierwszym meczu. Licznik jest wyzerowany i w Gdyni nie będziemy bronić wyniku, tylko zrobimy wszystko, żeby wygrać - mówi nam trener Korony Kielce Gino Lettieri (52 l.).

Jesienią prezes klubu Krzysztof Zając zaprosił Lettieriego na Stadion Narodowy. Atmosfera panująca na nim podczas spotkania reprezentacji Polski zrobiła na trenerze Korony wielkie wrażenie. Obiecał sobie, że uczyni wszystko, by i jego drużyna zagrała w stolicy przy pełnych trybunach. Teraz jest o krok od spełnienia tego marzenia. - Nie ma znaczenia, czy to liga, czy puchar. Chcę zawsze wygrywać. A jaka może być lepsza motywacja niż występ w "domu" reprezentacji Polski? - mówi nam szkoleniowiec złocisto-krwistych.

PZPN dla zdobywcy Pucharu Polski przeznaczył nagrodę w wysokości miliona złotych. W Koronie ustalono, że jeżeli zespołowi uda się wygrać te rozgrywki, to piłkarze otrzymają do podziału na drużynę pół miliona złotych.

- A dla mnie najlepszą nagrodą będzie urlop z rodziną. Tego najbardziej mi brakuje. Zawodowo jestem szczęśliwym człowiekiem. Gramy dobrze, a ja po meczu z Arką podpiszę nową dwuletnią umowę z Koroną. Miałem propozycje z klubów greckich i niemieckich, ale Korona jest dla mnie na pierwszym miejscu - twierdzi Lettieri.

Nie przegap! Rewanż 1/2 finału Pucharu Polski, Arka - Korona, Polsat Sport, wtorek, godz. 20.30, (studio od 19.30).

Zobacz również: Piłkarz Śląska Wrocław UDERZYŁ sędziego. Skandaliczne zachowanie! [WIDEO]

Najnowsze