Tak się dziś kręci w kolarstwie [ZDJĘCIA+WIDEO]

2016-02-04 3:00

Podejrzenia pojawiały się od dawna, ale to pierwszy udowodniony przypadek technologicznego dopingu w kolarstwie. Po wykryciu silniczka w rowerze Belgijki Femke Van den Driessche (20 l.) na młodzieżowych przełajowych mistrzostwach świata kolejny cień padł na świat dwóch kółek.

W kolarstwie od lat walczono z zakrojonym na szeroką skalę niedozwolonym wspomaganiem czołowych zawodników, ale zawsze chodziło o zakazane chemiczne środki dopingujące. W ostatnich latach pojawiły się inne nieczyste metody, tym razem związane z podrasowywaniem rowerów, tak by zawodnikowi kręciło się łatwiej. Nie było jednak twardych dowodów, jedynie poszlaki.

Rower z silnikiem nowym dopingiem! Jak to działa? [WIDEO]

Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) dorobiła się sprzętu wykrywającego instalację silniczków poprawiających osiągi pojazdu. Skaner jest czuły na odpowiednią częstotliwość emitowaną przez motor. - Wszystkim, którzy zamierzają oszukiwać, przekazaliśmy czytelną wiadomość: złapiemy was i ukarzemy - zapowiada twardo Brian Cookson, szef UCI.

- Dziwi mnie, że ktoś tego w ogóle spróbował w zawodowym kolarstwie - przyznaje w rozmowie z "SE" Dariusz Baranowski (44 l.), były czołowy polski kolarz, który 20 lat spędził w peletonie. - Jestem wręcz zszokowany, to dla mnie nie do pomyślenia, by stosowano takie nieczyste zagrania.

Po odkryciu oszustwa Van den Driessche utrzymywała, że to. nie był jej rower, tylko sprzęt kolegi. Jej ojciec pytał retorycznie, po co byłby taki doping zawodniczce, która wywalczyła w swojej kategorii mistrzostwo Europy i Belgii. Oboje jednak nie mogą zaprzeczyć, że motorek był zamontowany w ramie pod siedzeniem i wspomagał napędzanie przedniej zębatki.

- Ta metoda może pomóc, da się jechać 50-60 km na godzinę bez większego wysiłku, ale moim zdaniem to oszustwo się nie upowszechni - uważa Baranowski. - Dość łatwo je odkryć, poza tym w peletonie szybko zorientowano by się, że coś jest nie tak. Byłoby czuć "pod nogą", że coś tu nie gra, skoro ktoś nienaturalnie odjeżdża. I środowisko szybko by kogoś takiego wyeliminowało.

Najnowsze