Majka podczas 103. Tour de France nie walczy niestety o triumf w klasyfikacji generalnej. Strategia ekipy Tinkoff jest dość oczywista. Chronić i ciągnąć do góry Alberto Contadora. Polak już przed startem wyścigu podkreślał, że właśnie to będzie jego priorytetem. W sobotę nadarzyła się jednak okazja, by wyszarpać punkty w klasyfikacji górskiej. Do góry ruszył bowiem Thibaut Pinot oraz Tony Martin. Majka dołączył więc do duetu uciekinierów i spróbował oderwać się od peletonu. Wyszło średnio, bo ostatecznie na szczycie, gdzie przyznawana była premia górska, polski kolarz zmuszony był już walczyć z zupełnie innymi zawodnikami. Chrisem Froomem, Fabio Aru, Nairo Quintaną i właśnie wspomnianym Contadorem. Cała czwórka wysforowała się do przodu i ruszyła po zwycięstwo etapowe. Polak po zainkasowaniu sześciu "oczek" za trzecią pozycję na szczycie zaprzestał dalszej walki i ostatecznie zakończył etap na 37. miejscu. Wygrał Chris Froome przed Danielem Martinem oraz Joaquimem Rodriguezem. Triumfator powiększył w ten sposób przewagę w klasyfikacji generalnej do 16 sekund. Contador zakończył rywalizację dopiero minutę po kolarzu grupy Sky.
Wyniki 8. etapu Tour de France:
1. Chris Froome
2. Daniel Martin +0,13
3. Joaquim Rodriguez +0,13
4. Romain Bardet +0,13
5. Roman Kreuziger +0,13
Klasyfikacja górska:
1. Rafał Majka - 31 pkt
2. Thibaut Pinot - 30 pkt
3. Chris Froome - 22 pkt
