Kobe Bryant

i

Autor: Eastnews Kobe Bryant

Kobe Bryant ogłosił zakończenie kariery: Moje ciało wie, że czas się pożegnać [WIDEO]

2015-11-30 13:47

Żywa legenda NBA i Los Angeles Lakers, Kobe Bryant, ogłosił, że po obecnym sezonie zakończy swoją sportową karierę. Amerykański koszykarz w ostatnich latach coraz częściej zmagał się z kontuzjami, które skutecznie uniemożliwiały mu grę na wysokim poziomie. Już wcześniej spekulowano, że może odejść z NBA po obecnych rozgrywkach, ale dopiero teraz oficjalnie poinformował o swojej decyzji.

O zakończeniu kariery po obecnym sezonie Kobe Bryant poinformował za pośrednictwem serwisu "The Players Tribune" - Moje serce wytrzyma porażki, mój umysł zniesie harówkę, ale moje ciało wie, że czas się pożegnać. Droga koszykówko. Wszystko w porządku. Jestem gotów cię opuścić. Chcę, żebyś już wiedziała. Żebyśmy mogli delektować się czasem, który nam został. Dobrym i złym. Daliśmy sobie nawzajem wszystko, co mieliśmy - pisze wieloletnia gwiazda NBA.

NBA: Marcin Gortat upokorzony w Bostonie. Co się dzieje? [WIDEO]

Decyzja Bryanta spowodowała konsternację i smutek zarówno wśród fanów, jak i osób ściśle związanych ze światem amerykańskiej koszykówki. Na kolejne mecze Los Angeles Lakers bilety gwałtownie podrożały. Na ostatnie spotkanie sezonu z Utah Jazz, które będzie też najprawdopodobniej ostatnim meczem gwiazdora (jeśli Lakers nie zakwalifikują się do fazy play-off, a mają na to małe szanse), ceny błyskawicznie skoczyły ze 125 do 400 dolarów!

- Kobe Bryant to jeden z najlepszych koszykarzy w historii NBA. Czy grał w finałach NBA czy do późnej nocy trenował rzuty w pustej sali, Kobe zawsze pokazywał bezwarunkową miłość do koszykówki. Dołączam do milionów jego fanów, którzy dziękują mu za wspaniałą karierę i wiele niesamowitych momentów - stwierdził Adam Silver, komisarz ligi NBA.

W NBA Amerykanin gra od 1996 roku i od samego początku swojej przygody z najlepszą koszykarską ligą świata reprezentuje barwy Lakers. Jako zawodnik ekipy z Los Angeles pięć razy zdobywał mistrzostwo ligi, siedmiokrotnie grał w finałach play-off. 17 razy wybierano go do meczu gwiazd, jest też trzecim strzelcem NBA w klasyfikacji wszech czasów. 9 lat temu w meczu przeciwko Toronto Raptors rzucił 81 punktów, a to drugi wynik w historii ligi. Ponadto z reprezentacją USA dwukrotnie wygrywał Igrzyska Olimpijskie.

W ciągu ostatnich trzech lat grał zdecydowanie mniej ze względu na liczne problemy ze zdrowiem. W dwóch poprzednich sezonach wystąpił zaledwie w 41 spotkaniach. W obecnych rozgrywkach gra częściej, ale jego dyspozycja daleka jest od tej, do której przyzwyczaił przez lata gry. Teraz, kiedy Bryant już ogłosił zakończenie kariery, kibice będą pewnie wymagać od niego mniej i kibicować mu mogąc podziwiać ostatnie podrygi legendy na parkietach NBA.

Najnowsze