Kobe Bryant w Meczu Gwiazd NBA

i

Autor: East News

Mecz Gwiazd NBA: Rekord punktów i wzruszające pożegnanie Kobe'go Bryanta

2016-02-15 11:40

W Meczu Gwiazd NBA zespół Konferencji Zachodniej pokonał Wschód 196:173, a łącznie rzucone 369 punktów było absolutnym rekordem w historii All-Star Game. Jednak podczas imprezy w Toronto nie wynik był najważniejszy, a pożegnanie Kobe'go Bryanta, które nie przebiegło bez wzruszeń i pięknych słów pod jego adresem.

Tegoroczny Mecz Gwiazd NBA zapowiadano nie tylko jako wielkie wydarzenie sportowe i medialne, ale przede wszystkim jako pożegnanie Kobe'go Bryanta, który po obecnym sezonie kończy swoją bogatą karierę. Już od początku było więc wiadomo, że to obrońca Los Angeles Lakers będzie gwiazdą tego spotkania niezależnie od tego, jak się w nim zaprezentuje.

Zachód pokonał Wschód 196:173, a kibice zgromadzeni w hali w Toronto podczas pierwszego w historii All-Star Game rozgrywanego poza USA nie mogli narzekać brak efektownych zagrań. Mnóstwo widowiskowych wsadów, pięknych rzutów za 3 punkty, ale też gra w obronie nastawiona przede wszystkim na uciechę dla fanów. MVP spotkania został wybrany lider ekipy z Zachodu Russell Westbrook (31 punktów, 8 zbiórek, 5 asyst), a obok niego świetnie zaprezentowali się też Stephen Curry, Kevin Durant czy Paul George - zdobywca największej ilości punktów (41). 369 "oczek" rzuconych łącznie to dotychczasowy rekord Meczu Gwiazd NBA.

Konkurs wsadów NBA: Zach LaVine latał jak Jordan! [WIDEO]

Absolutnym bohaterem był jednak Kobe Bryant, który - choć w samym meczu nie zachwycił (10 pkt, 7 asyst, 6 zbiórek) - to i tak był żegnany owacją na stojąco. Gdy na minutę przed końcem schodził z boiska, oklaskiwali go nie tylko kibice, ale też zawodnicy i trenerzy obu ekip. Jednak jeszcze przed spotkaniem, zanim wszedł na parkiet, można było odczuć, ze atmosfera jest naprawdę podniosła.

- Nigdy nie będzie drugiego Kobe'go Bryanta - stwierdził legendarny "Magic" Johnson, który zapowiadał jego pojawienie się na boisku - To była frajda. To wspaniałe móc grać z tymi zawodnikami, śmiać się i żartować z nimi na ławce rezerwowych. W NBA gram od 20 lat, robię to, co kocham, i naprawdę nie czuję smutku, że to już koniec. To czego doświadczyłem przez te wszystkie lata jest dla mnie prawdziwym zaszczytem - powiedział z kolei wyraźnie wzruszony Bryant.

Ciepłych słów pod adresem "Czarnej Mamby" nie szczędzili też koledzy z boiska - Każdy z nas kiedyś w życiu chciał być jak Kobe. Oglądaliśmy go dorastając i teraz chcieliśmy przekazać mu nasz szacunek - powiedział Dwayne Wade, zawodnik Miami Heat - Wszyscy w hali byliśmy zainspirowani i chcieliśmy zobaczyć ten ostatni mecz Kobe'go. To dla mnie honor i zaszczyt, że mogłem w tym uczestniczyć - dodał z kolei Russell Westbrook z Oklahoma City Thunder.

Dla Bryanta był to 18. w karierze Mecz Gwiazd. Więcej w swoim dorobku zgromadził tylko słynny Kareem Abdul-Jabbar (19). Teraz przed nim ostatnie mecze w barwach Los Angeles Lakers, bowiem ekipa "Jeziorowców" jest najgorsza w Konferencji Zachodniej i praktycznie nie ma szans na awans do play-offów. Wygląda więc na to, że wielka kariera Kobe'go Bryanta dobiegnie końca już w kwietniu.

Najnowsze