Michael Jordan

i

Autor: archiwum se.pl

NBA: gwiazdy w Konkursie Wsadów, zmiana zasad

2014-02-07 15:49

  Już dawno tak świetnej obsady nie miał Konkurs Wsadów w lidze NBA. W konkurencji, która odbędzie się 15 lutego w Nowym Orleanie w ramach Weekendu Gwiazd wystąpią Paul George (Indiana Pacers), Damian Lillard (Portland Trail Blazers), John Wall (Washington Wizards), Terence Ross (Toronto Raptors), Ben McLemore (Sacramento Kings) oraz Harrison Barnes (Golden State Warriors).

 

Pierwszych trzech zawodników dzień później wystąpi w Meczu Gwiazd. Będzie to pierwszy taki przypadek od 26 lat, kiedy w 1988 roku zarówno w Konkursie Wsadów jak i Meczu Gwiazd wystąpili Michael Jordan, Clyde Drexler oraz Dominique Wilkins.

Wielu kibicom nie podoba się jednak zmiana formuły rozgrywania konkurencji. W tym roku nie będzie to bowiem konkurs indywidualny, ale drużynowy. Wschód będą reprezentowali George, Wall oraz Ross, Zachód – Lillard, McLemore i Barnes.

Pierwsza część będzie trwała 90 sekund, a w tym czasie gracze będą mogli wykonać nieograniczoną ilość wsadów. Ma to wyglądać podobnie do popisów graczy na przedmeczowych rozgrzewkach. Sędziowie wybiorą lepszą ekipę. W drugiej części dojdzie do pojedynków indywidualnych między zawodnikami. Gracz, który przegra odpada z konkursy, a wygrywa drużyna, która jako pierwsza odniesie trzy wygrane.

Na koniec, namiastką starej formuły, ma być głosowanie sms-owe i internetowe kibiców, którzy wyłonią „Dunkera Wieczoru”. Nie wiadomo jednak czy zostanie on ogłoszony oficjalnym zwycięzcą Konkursu Wsadów.

 

Pierwszych trzech zawodników dzień później wystąpi w Meczu Gwiazd. Będzie to pierwszy taki przypadek od 26 lat, kiedy w 1988 roku zarówno w Konkursie Wsadów jak i Meczu Gwiazd wystąpili Michael Jordan, Clyde Drexler oraz Dominique Wilkins.

Wielu kibicom nie podoba się jednak zmiana formuły rozgrywania konkurencji. W tym roku nie będzie to bowiem konkurs indywidualny, ale drużynowy. Wschód będą reprezentowali George, Wall oraz Ross, Zachód – Lillard, McLemore i Barnes.

Pierwsza część będzie trwała 90 sekund, a w tym czasie gracze będą mogli wykonać nieograniczoną ilość wsadów. Ma to wyglądać podobnie do popisów graczy na przedmeczowych rozgrzewkach. Sędziowie wybiorą lepszą ekipę. W drugiej części dojdzie do pojedynków indywidualnych między zawodnikami. Gracz, który przegra odpada z konkursu, a wygrywa drużyna, która jako pierwsza odniesie trzy wygrane.

Na koniec, namiastką starej formuły, ma być głosowanie sms-owe i internetowe kibiców, którzy wyłonią „Dunkera Wieczoru”. Nie wiadomo jednak czy zostanie on ogłoszony oficjalnym zwycięzcą Konkursu Wsadów.

Najnowsze