HME w Belgradzie. Anioł czuwał nad Piotrem Liskiem

2017-03-06 16:40

Mistrz Europy Piotr Lisek (25 l.) oprócz świetnej formy miał w Belgradzie swojego anioła stróża. To, co przytrafiło się w Szczecinie żonie tyczkarza - Aleksandrze, w dniu jego startu, a dokładnie gdy Piotr zaczynał rozgrzewkę, jest dość niezwykłe.

- Gdy wracałam ze spaceru z naszym psem, a myślami byłam przy mężu, tuż przed blokiem w którym mieszkamy spadł mi na głowę ...mały filcowy aniołek – opowiada pani Ola.

- W pierwszej chwili pomyślałam, że jakieś dziecko rzuciło go w moją stronę. Ale wokół mnie nie było absolutnie nikogo, a najbliższe drzewo z którego mógłby spaść aniołek, stało ponad dwa metry ode mnie. Do teraz nie potrafię zrozumieć skąd spadł aniołek. Chyba z nieba...

- Przyjęłam to za dobry znak i od razu wysłałem smartfonem krótką wiadomość i zdjęcie aniołka do męża i jego trenera. Okazało się, że prawie dokładnie w tym momencie Piotrek zaczynał rozgrzewkę przed konkursem. Czyż to nie zastanawiające ? – dodaje pani Ola.

Najnowsze