Usain Bolt

i

Autor: East News Usain Bolt

MŚ Pekin 2015: Znakomity Patryk Dobek! Mo Farrah najlepszy na 10 km

2015-08-22 21:35

Mistrzostwa świata w lekkiej atletyce Pekin 2015 uważamy za otwarte! Polacy już pierwszego dnia sprawili swoim kibicom wiele radości! Znakomity występ zanotowali nasi tyczkarze, którzy w komplecie awansowali do finału! Patryk Dobek na dystansie 400 metrów przez płotki dobiegł do mety na drugiej lokacie i awansował dalej. Prawdziwe emocje mieliśmy jednak w sprincie, gdzie Usain Bolt stoczył emocjonującą rywalizację z Justinem Gatlinem oraz na dystansie 10 km, gdzie najlepszy - po raz kolejny - okazał się Mo Farrah!

Świetny występ zanotowali nasi tyczkarze. Paweł Wojciechowski, Robert Sobera oraz Piotr Lisek pewnie przekroczyli barierę 5 metrów i 70 centymetrów i w komplecie awansowali do finału skoku o tyczce. Zwłaszcza występ tego ostatniego pozwala sądzić, że reprezentant biało-czerwonych powalczy nawet o medal wielkiej imprezy. Kluczowe okażą się zapewne pierwsze próby finałowe.

Usain Bolt na starcie

Znakomitą rywalizację obserwowaliśmy w sprincie mężczyzn na 100 metrów. Usain Bolt i Justin Gatlin udowodnili, że w finale będą walczyć na noże. Amerykanin w niesamowitym stylu - chyba zostawiając sobie pewną rezerwę - osiągnął czas 9,83 i to on obecnie wydaje się głównym kandydatem do złota. Nieźle pobiegł również Asafa Powell, natomiast sporym zawodem okazał się start Tysona Gaya, który awansował co prawda dalej, ale z czasem 10,11 i z sylwetką wskazującą, że jeszcze przedwczoraj odpoczywał na wakacjach.

Mistrzostwa świata Pekin 2015: Terminarz. Kiedy startują Polacy?

Znakomity występ zanotował Patryk Dobek na dystansie 400 metrów przez płotki. Polak wystartował na pierwszym torze, a mimo to dobiegł do mety na drugiej lokacie i przeszedł do dalszej rywalizacji. Sensacją dnia okazał się natomiast występ Bershawa Jacksona - lidera list światowych - który nabiegał na płotki, jakby były one kilka metrów wyższe niż normalnie i ostatecznie odpadł w fatalnym stylu.

- Szkoda, że Amerykanin przygotowywał się tylko do komercyjnych występów - powiedział później Dobek o swoim rywalu.

W ostatnim sobotnim występie błysnął natomiast Mo Farrah. W swoim stylu rozstrzygnął wyścig na 10 km, na ostatnim okrążeniu zostawiając w tyle silną reprezentację - trzech biegaczy - z Kenii.

Najnowsze