Tomasz Majewski ćwiczy żoną jak sztangą [ZOBACZ ZDJĘCIA]

2016-05-05 9:30

Do igrzysk w Rio de Janeiro pozostały trzy miesiące. Dwukrotny mistrz olimpijski Tomasz Majewski (35 l.) za kilka dni rozpocznie ostatni w karierze letni sezon występem w mityngu w Szanghaju. Formę szlifował, ćwicząc na siłowni z... uroczą małżonką Anną.

- Jestem zdrowy i wygląda na to, że lepiej przygotowany niż w ubiegłym roku. Nic nie zakłóciło treningów, nie było przerwy. Przerobiłem wszystko, co było zaplanowane przez trenera Henryka Olszewskiego. Tylko, że trudno przewidzieć skutki, bo w tym roku nie wszystko nam wychodzi - mówi "Super Expressowi" pan Tomasz.

Sezon halowy Majewskiemu nie wyszedł. Zakończył go wynikiem 20,41 m i nie uzyskał minimum na halowe MŚ w Portland.

- Byłoby super, gdybym już w Szanghaju uzyskał minimum na Rio, czyli 20,50 metra - mówi kulomiot AZS AWF Warszawa. - Oby się to udało po okresie ciężkiego treningu. A poziom pchnięcia kulą w Polsce bardzo się podniósł w tym roku. Mam nadzieję, że w igrzyskach wystąpi trzech polskich kulomiotów i że w tej trójce znajdę się i ja - dodaje ze śmiechem.

Aby olimpijski start się udał, zawodnik i trener wprowadzili nowe bodźce i akcenty w treningu. Do pomocy przyjęli małżonkę mistrza Annę Majewską. Podnoszenie żony na rękach znakomicie służy kulomiotowi prywatnie i zawodowo.

Jeśli nowa broń przysłuży się do odniesienia sukcesu, to sezon 2016 nie musi się okazać ostatnim. Przyjaciel Majewskiego, mistrz świata w rzucie dyskiem Piotr Małachowski (33 l.) zdradza nam:

- Umówiłem się z Tomkiem, że jeszcze potrenuje, jeżeli w Rio zdobędzie medal.

Najnowsze