IFK Kristianstad - Vive Kielce: Tobias Reichmann zepsuł karnego w ostatniej sekundzie!

I wykrakali. Po zaledwie czterech minutach gospodarze prowadzili już 5:1. Potem jednak mistrzowie Polski przebudzili się i zaczęli odrabiać straty. W 14 minucie było 9:9. Tuz przed końcem pierwszej połowy Jurecki rzucił swoją pierwszą bramkę, a Vive wyszło na prowadzenie 19:17 i wydawało się, że dwa punkty pojadą do Kielc.

Talant Dujszebajew: Byłbym dumny mogąc prowadzić Polskę

Po przerwie wszystko jednak poszło nie tak, jak oczekiwali mistrzowie Polski. Przede wszystkim przez błędy w rozegraniu nasi sami narobili sobie kłopotów, a Szwedzi uciekali coraz bardziej i na 5 minut przed końcem prowadzili 31:29. Wtedy do pracy zabrali się Uros Zorman i Jurecki. Przed ostatnią akcją, w której faulowany został „Dzidziuś” był remis 35:35. Piłkę meczową miał w swoich rękach mistrz Europy Niemiec Tobias Reihmann, ale jego karnego obronił Nebojsa Simić.

W tabeli grupy B LM prowadzi Barcelona Kamila Syprzaka – 15 pkt. Vive również 15 pkt. jest drugie. Kristianstad (5 pkt) jest siódme.  Z ośmiozespołowej grupy pierwsza drużyna awansuje bezpośrednio do ćwierćfinału, a ekipy z miejsc od 2 do 6 zagrają w 1/8 finału Champions League.

IFK: Larsson, Simiś – Bjornssen 3, Larson, Gudmundsson 7, Dahlin 6, Jepson, Tollbring 4, Petterson 5, Jamali 8, O’Sullivan 2, Cosmo, Hanisch, Hansson, Eriksen, Lindskog

Vive: Szmal, Sego – Jurecki 4, Reichmann 9, Bielecki 1, Strlek 1, Buntić 8, Paczkowski 2, ZormaN 4, Cupić 6, Jachlewski, Vujović, Chrapkowski, Kus, Aguinagalde