Na Okęciu na nasze szczypiornistki czekała premier Beata Szydło. Zarówno ona, jak i minister sportu Witold Bańka (obecny był także na meczu o brązowy medal) otrzymali od zawodniczek pamiątkowe koszulki. - Piłka ręczna jest dla mnie szczególnym sportem. Wymaga pokory i pracowitości. Wierzę w medal na igrzyskach olimpijskich - powiedziała wyraźnie szczęśliwa premier Szydło. Po podopiecznych Kima Rasmussena widać było wielkie zmęczenie oraz niedosyt po niedzielnym starciu z Rumunią. Rację trzeba jednak przyznać selekcjonerowi, który zapowiedział, że za kilka tygodni z wyniku osiągniętego w Danii on i jego szczypiornistki będą się cieszyć.
Polskie szczypiornistki wróciły do kraju po MŚ
Na Okęciu zjawił się także prezes ZPRP Andrzej Kraśnicki. - To wspaniałe, że w ostatnich latach utrzymaliśmy pozycję kobiecej piłki ręcznej na tak wysokim poziomie. Celem przed mistrzostwami było zapewnienie sobie udziału w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich. Udało się. Dziewczyny spisały się na medal - stwierdził rządzący naszą handballową federacją.
- Cieszymy się, że tuż obok tych najważniejszych osób niezbędnych dla rozwoju dyscypliny, czyli zawodników i zawodniczek, wspólnie ze Związkiem Piłki Ręcznej w Polsce budujemy sukces piłki ręcznej. Patrząc na rok 2015 możemy śmiało stwierdzić, że był to rok bardzo dobry dla polskiego szczypiorniaka - powiedział Piotr Woźniak prezes PGNiG.
Polskie Górnictwo i Gazownictwo już od 2010 roku jest dumnym Sponsorem Strategicznym Polskiej Piłki Ręcznej. W styczniu 2016 roku jako National Supplier (Dostawca Narodowy) wpierać będzie rozgrywane w Polsce Mistrzostwa Europy 2016 w piłce ręcznej mężczyzn.