Mecz Vive Tauron Kielce - Paris Saint-Germain zapowiadał się na najbardziej emocjonujące spotkanie w całym Super Globe. W półfinale nieoficjalnych Klubowych Mistrzostw Świata starły się ekipy, które pod koniec maja w Kolonii toczyły bój o finał. Wtedy lepsi okazali się mistrzowie Polski, którzy po wyrównanej rywalizacji wygrali z paryżanami 28:26. Nic dziwnego, że Francuzi pałali żądzą rewanżu i zapowiadali, że zrobią wszystko, by we wtorek pokazać swoją wyższość nad ekipą Tałanta Dujszebajewa.
Już od pierwszych minut widać było, że na katarskim turnieju nikt nie odpuści. Gol za gol, interwencja za interwencję i mnóstwo fauli. Dopiero na trzy minuty przed syreną kończącą pierwszą część gry na dwubramkowe prowadzenie 12:10 wyszło PSG. Wynik na pewno byłby dużo wyższy, gdyby nie postawa bramkarzy. Między słupkami kielczan genialnie spisywał się Filip Ivić, ale jeszcze lepiej grał jego vis a vis - Thierry Omeyer. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 13:12 dla paryżan.
Niestety, początek drugiej odsłony spotkania nie był dla kielczan. Rywale szybko wyszli na kilkubramkowe prowadzenie i konsekwentnie je utrzymywali. W ostatnich minutach żółto-biało-niebieskim udało się dojść przeciwników na cztery gole. Na więcej zabrakło czasu i to Paris Saint-Germain zagra w finale Super Globe 2016, po zwycięstwie nad mistrzami Polski 29:25.
Vive Tauron Kielce - Paris Saint-Germain 25:29 (12:13)
Vive: Sławomir Szmal, Filip Ivić - Julen Aginagalde, Karol Bielecki, Piotr Chrapkowski, Darko Djukić, Mateusz Jachlewski, Mariusz Jurkiewicz, Mateusz Kus, Krzysztof Lijewski, Piotr Paczkowski, Tobias Reichmann, Manuel Strlek, Branko Vujović, Patryk Walczak, Uros Zorman
PSG: Thierry Omeyer, Gorazd Skof – Henrik Mollgaard, William Accambray, Luka Stepancić, Nedim Remili, Kempf, Luka Karabatić, Nikola Karabatić, Daniel Narcisse, Jesper Nielsen, Jeffrey M'tima, Uwe Gensheimer