Informację o rezygnacji ze starań Budapesztu o igrzyska olimpijskie 2024 przekazał rzecznik węgierskiego rządu Zoltan Kovacs. Ostateczna decyzja została podjęta na spotkaniu premiera Viktora Orbana z burmistrzem stolicy Istvanem Tarlosem i Krajowym Komitetem Olimpijskim. To ukłon w stronę mieszkańców miasta, którzy mocno protestowali przeciwko organizacji imprezy. Niedawno stowarzyszenie "Momentum" podało informację, że zebrało dwukrotnie więcej podpisów niż było to wymagane pod wnioskiem o referendum w tej sprawie.
W związku z tym władze postanowiły nie narażać budżetu na dodatkowe koszty i po prostu zaniechać starań o organizację wydarzenia. Budapeszt już pięć razy walczył o igrzyska olimpijskie, ale za każdym razem przegrywał z konkurencją. Rezygnacja stolicy Węgier z wyścigu oznacza, że na placu boju pozostały już tylko dwa miasta. Igrzyska za siedem lat zorganizuje ktoś z dwójki Los Angeles i Paryż.