Rosja, flaga

i

Autor: ARCHIWUM

Nowa odmiana rosyjskiego boksu. Drużynowe mordobicie we wsi Atamanow [WIDEO]

2015-08-30 13:22

Ewolucja boksu trwa! Przyczyniają się do tego mieszkańcy pewnej rosyjskiej wsi. Zaprezentowali oni ostatnio rewolucyjną metodę walki wręcz. Wzięli zasady z klasycznego ringu, dorzucili kilka drzew, zwierzęcych odchodów i pokazali światu... drużynowy boks. Będziemy szczerzy: jesteśmy za!

Drużynowy boks przypomina klasyczną odmianę. Rękawice są, zawodnicy są, kaski - nie zawsze, czasami nie wolno po twarzy, bo niehonorowo - są, sędziowie też pewnie gdzieś czekają w pogotowiu -  generalnie na pierwszy rzut oka zabawa wygląda podobnie. Tyle tylko, że zamiast dwóch panów tańczących ze sobą, sportowców żądnych krwi jest więcej!

Darcy Ward opublikował wzruszające zdjęcie: Słyszę jak skandują moje imię! [WIDEO]

I dobrze. Ilu z was irytowało się podczas walki Davida Haye'a z Nikołajem Wałujewem. Biedy Rosjanin biegał po ringu, ale Brytyjczyka dogonić nie mógł. Teraz problem mógłby zniknąć. Obok Wałujewa stanąłby drugi Wałujew i Haye w końcu musiałby dostać się pod łapy jednego z wielkoludów. Czy to nie byłoby sprawiedliwe?

Nie wiemy, czy dyscyplina mieszkańców Atamanowa została opatentowana. Wiemy natomiast, że gdyby na stałe weszła na programu igrzysk olimpijskich, zdominowaliby ją mieszkańcy wschodniej Europy. Drużynowe mordobicie to bowiem sport narodowy np. na Ukrainie. Średnio raz w roku uprawia się go tam nawet w parlamencie.

Najnowsze