Tyson, Pistorius, Szpilka i inni. Ze sportowych aren za kraty

2017-07-17 4:00

W sporcie jak w życiu - czasem także ci, którzy mają sławę, pieniądze i zaszczyty schodzą z prostej drogi i angażują się w nieprzyjemne lub tragiczne historie. Niestety, przykładów na to jest bez liku. Bywają sytuacje oczywiste - gdy sportowiec popełnia przestępstwo (albo wraca do procederu) i nie ma żadnych wątpliwości co do jego odpowiedzialności. Zdarzają się też przypadki niejednoznaczne do oceny, choćby związane z podtekstem politycznym, a o takim również w naszym zestawieniu przypomnimy.

Dlaczego gwiazdy sportu wchodzą na drogę przestępstwa? Bo są normalnymi ludźmi z mnóstwem słabości, ale dużo większą od zwykłego śmiertelnika listą czyhających pokus. W tle najczęściej są pieniądze, zranione uczucia, niezdrowe żądze czy alkohol. Skutki dla delikwenta i jego otoczenia bywają tragiczne. Jednak nie brak przy tym pozytywnych przykładów wyjścia wielkich sportowych osobowości z kryminału, powrotu na łono społeczeństwa i do uczciwego życia. Choć są oczywiście i tacy, których konflikty z prawem niczego nie nauczyły.

Mariusz Pudzianowski (40 l., MMA)
Co zrobił: pobicie
Wyrok: 2,5 roku

Były mistrz świata strongmanów spędził za kratkami 19 miesięcy z 30-miesięcznego wyroku. Jak wspominał po latach, został wrobiony w sytuację, w której pobił kogoś, stając w obronie słabszego. Po wyjściu z więzienia odnosił największe sukcesy zawodnicze i stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci nie tylko polskiego sportu, ale też show-biznesu.

O.J. Simpson (70 l., futbol amerykański)
Co zrobił: napad, porwanie
Wyrok: 33 lata

Miał świat u stóp, był największą gwiazdą NFL, grał w filmach, komentował mecze w tv, zarabiał krocie. Wszystko stracił w 1994 roku, gdy został oskarżony o zabójstwo byłej żony i jej przyjaciela. Co prawda w procesie sądowym został uniewinniony ze względu na skuteczną taktykę obrony, ale przegrał proces cywilny. W 2007 r. trafił do więzienia za napad z bronią w ręku i porwanie.

Dawid "Cygan" Kostecki (36 l., boks)
Co zrobił: kierowanie grupami przestępczymi
Wyrok: 2,5 roku i 5 lat

Kiedyś mistrz świata kilku mniej znaczących federacji. Jeszcze zanim zajął się boksem, siedział rok za pobicie. Gdy po kolejnym procesie odsiedział karę za współkierowanie grupą przestępczą, usiłował wrócić do sportu, ale został przyłapany na dopingu. Później próbował bezskutecznie szczęścia w MMA i znowu wpadł w ręce policji za udział w gangu.

Jerzy Pawłowski (+73 l., szermierka)
Co zrobił: szpiegostwo
Wyrok: 25 lat

Szablista wszech czasów uważany za wirtuoza szermierki. Pięciokrotny medalista olimpijski i 19-krotny medalista MŚ w latach 50. i 60. wygrywał niemal wszystko, co się dało. Od 1964 r. jako oficer WP współpracował z amerykańskim wywiadem. W 1976 r. skazany na 25 lat więzienia, odsiedział 10 lat. Po odbyciu kary startował amatorsko w zawodach, był malarzem i bioenergoterapeutą.

Bernard Hopkins (52 l., boks)
Co zrobił: rozbój
Wyrok: 18 lat

Zanim "Kat" rozpoczął przebogatą karierę w zawodowym boksie, wszedł na drogę przestępstwa. Gdy miał 17 lat, wpadł podczas rozboju. Sąd skazał go ogółem aż na 18 lat za 9 czynów kryminalnych. Zwolniony po niespełna 5 latach, doświadczył przemiany duchowej. Boks stał się nową drogą życiową Hopkinsa, który w tym czasie przeszedł na islam.

Oscar Pistorius (31 l., lekkoatletyka)
Co zrobił: zabójstwo
Wyrok: 6 lat

W 2013 r. zastrzelił we własnej willi swoją dziewczynę, modelkę Reevę Steenkamp. Tłumaczył się, że wziął ją za włamywacza. Wiele wątków jego wersji wydarzeń wzbudziło jednak olbrzymie wątpliwości. Prokurator oskarżył niepełnosprawnego gwiazdora lekkoatletyki o celowe działanie. Ostateczny werdykt sądu najwyższego RPA mówił o morderstwie.

Włodzimierz Trams (73 l., koszykówka)
Co zrobił: przemyt
Wyrok: 5 lat

W 1971 r., gdy drużyna koszykarska Legii wracała pociągiem z Wiednia, celnicy znaleźli w wagonach kontrabandę złota i dewiz. Najwyższą karę - 5 lat - otrzymał Trams, rozgrywający uważany wtedy za gwiazdę europejskiego formatu. Zwolniono go warunkowo po 3 latach i 5 miesiącach odsiadki. Wrócił jeszcze do koszykówki, ale na niższym poziomie.

Mike Tyson (51 l., boks)
Co zrobił: gwałt
Wyrok: 6 lat

Uważany przez wielu za największego boksera wagi ciężkiej "Żelazny Mike" w 1991 r. został skazany za gwałt na 18-latce. Siedział trzy lata. Już jako dziecko miał problemy z prawem, ale potem zajął się boksem i wydawało się, że wychodzi na prostą. Do końca się to nie udało. Kilka lat po tym, jak wrócił z więzienia, popadł w problemy finansowe i stracił fortunę.

Igor Sypniewski (43 l., piłka nożna)
Co zrobił: znęcanie się nad matką, groźby karalne
Wyrok: 1,5 roku

Karierę jednego z najbardziej utalentowanych polskich piłkarzy w historii storpedowało uzależnienie od alkoholu. Wielokrotnie zatrzymywany przez policję za wykroczenia "pod wpływem", popadał w stany depresyjne. W końcu w maju 2008 r. skazany na półtora roku więzienia za znęcanie się nad matką oraz grożenie policjantom i swojej konkubinie. Po wyjściu z zakładu karnego próbował bezskutecznie wrócić do piłki.

Artur Szpilka (28 l., boks)
Co zrobił: pobicie
Wyrok: 18 miesięcy

Jako nastoletni kibic Wisły Kraków brał udział w ustawkach kibiców. To stamtąd trafił tak naprawdę do boksu. Ale nie stał się grzeczniejszy. Za bójkę pod dyskoteką został skazany na półtora roku więzienia. Nie zgłosił się jednak do odbycia kary i policja zabrała go z... ważenia przed kolejną galą bokserską. Wyszedł w kwietniu 2011 roku i jego bokserska kariera nabrała wtedy rozpędu.

Najnowsze