Kajetan Kajetanowicz pokazał niezwykły gest fair play: Zatrzymał się i pomógł przeciwnikowi [WIDEO]

2015-08-30 21:47

To się nazywa sportowa rywalizacja! Kajetan Kajetanowicz poświęcił wynik w Rajdzie Czech by pomóc rywalowi, który uległ groźnemu wypadkowi! Roberto Consani niebezpiecznie koziołkował podczas Rajdu Czech, rozgrywanego w ramach Rajdowych Mistrzostw Europy, a polski kierowca okazał się jedynym w stawce, który zatrzymał się, by sprawdzić czy przeciwnik nie potrzebuje pomocy. Było to o tyle niezwykłe, że Polak stracił w ten sposób szanse na dobre miejsce na finiszu imprezy, a w klasyfikacji generalnej RME zajmuje obecnie... pierwsze miejsce.

Consani i jego pilot Benoit Manzo długo nie wychodzili z pojazdu. Nic dziwnego. Ich rajdówka przekoziołkowała kilka razy i w momencie zatrzymania nie przypominała już samochodu. Prędzej wrak. Kajetanowicz dostrzegł problem i bez wahania zatrzymał się, by - gdyby było to konieczne - udzielić konkurentom pomocy. Ci długo nie pokazywali umownego znaku, oznaczającego, że nic im się nie stało, a gdy to zrobili, okazało się, nasz zawodnik stracił około 25 sekund.

25 sekund, które właściwie uniemożliwiły mu dalszą walkę z Craigiem Breenem, drugim zawodnikiem klasyfikacji generalnej Rajdowych Mistrzostw Europy.

Wzruszające zdjęcie Darcy'ego Warda. Australijczyk walczy o powrót do zdrowia w szpitalu

Na szczęście Consaniemu ostatecznie nic się nie stało. Francuz wyszedł o własnych siłach z bolidu, ale szybko podziękował Polakowi, że ten poświęcił wynik rajdu:

Historia ze szczęśliwym zakończeniem? Jak najbardziej. Pod wrażeniem gestu Kajetana Kajetanowicza i jego pilota Jarosława Barana byli również sędziowie. Przeanalizowali oni zapis wideo całego zdarzenia i zwrócili Polakowi czas, który stracił podczas całego incydentu. Tym samym wrócił on do walki o zwycięstwo w Rajdzie Czech. Obecnie zajmuje trzecie miejsce. Do lidera - Jana Kopecky'ego traci 45 sekund.

Najnowsze