Justyna Kowalczyk w sobotę dała z siebie wszystko! Na trasie, liczącej sześćdziesiąt siedem kilometrów, walczyła o każdą sekundę. Ostatecznie nasza reprezentantka z Teamu Santander ukończyła ostatnie zawody cyklu Ski Classics na trzeciej pozycji. Przed Kowalczyk znalazły się tylko Katerina Smutna z Czech i Britta Johansson Norgren. Co ciekawe obie te panie różniło na mecie zaledwie 0,1 sekundy. Polka do pierwszej dwójki straciła niespełna siedem sekund.
Cykl Ski Classics ma dopiero sześć lat, choć tradycja narciarskich maratonów jest znacznie dłuższa. Niewątpliwym urokiem takich zawodów jest to, że wraz z zawodowcami na trasy wybiegają również amatorzy. Justyna Kowalczyk w zawodach cyklu ma na koncie cztery zwycięstwa. Przed dwoma laty okazała się najlepsza w Biegu Wazów, rok temu - w Arefjaellsloppet (Szwecja), a we właśnie zakończonej edycji - w Birkebeinerrennet i Reistadlopet (Norwegia).
Ski Classics 2017 biegaczka z Kasiny Wielkiej zakończyła ostatecznie na drugiej pozycji w klasyfikacji generalnej. Nasza reprezentantka okazała się słabsza tylko od Szwedki Norgren.
