Po raz pierwszy skoczkowie, którzy wezmą udział w MŚ w Lahti, pojawią się na obiekcie w środę. Wtedy to odbędą się pierwsze treningi. Podczas prób pogoda ma być jeszcze całkiem niezła. Fiński Instytut Meteorologiczny zapowiedział, że wiatr nie przekroczy jednego metra na sekundę. Z każdą godziną warunki mają się jednak pogarszać, a tego dnia wieczorem podmuchy mogą być już aż sześć razy mocniejsze.
To wcale nie jest najgorsza informacja. Niesprzyjająca aura podczas treningów nie powinna być bowiem wielkim problemem. Kłopoty zaczną się najprawdopodobniej w piątek i sobotę. W te dni, zgodnie z planem, rozegrane mają zostać kwalifikacje i konkurs mistrzowski na normalnym obiekcie. W dniu zawodów Finowie przewidują, że wiatr sięgnie sześciu metrów na sekundę. Takie warunki mogą storpedować widowisko, które stanie się bardzo loteryjne.
Jedyną pozytywną informacją jest spodziewany kierunek podmuchów. Meteorolodzy uważają, że będzie to wiatr południowo-zachodni. Oznacza to, że dużą jego część weźmie na siebie, zabezpieczająca arenę, osłona.