Piotr Żyła zostawił żonę dla kochanki? [NOWE FAKTY i ZDJĘCIA]

2018-02-26 1:10

Piotr i Justyna Żyła małżeństwem są od 2006 roku. Teraz nad nimi zawisły ciemne chmury. Już od dłuższego czasu skoczek nie mieszka z żoną i dziećmi. Czy powodem jest podwójne życie reprezentacyjnego skoczka? "Łzy wrócą do tego, co kto je spowodował" - napisała na Instagramie Justyna Żyła, oskarżając popularnego skoczka narciarskiego, że zostawił ją i dzieci dla kochanki.

„Nie mam zamiaru już kłamać. Tak, to prawda, ten Wasz wspaniały Piotr Żyła zostawił mnie, dzieci, bo nie potrafi żyć w rodzinie. Połowa winy po mojej stronie, kiedy wyrzuciłam go z domu, jak mnie uprzejmie poinformował, że ma kochankę” - napisała na Instagramie Justyna Żyła i dodała pod tekstem.
„Chciałam być dla ciebie najważniejsza. Powiedz mi, w czym ona jest lepsza"

Piotr Żyła i Justyna Lazar pochodzą z Wisły. Ona jest cioteczną siostrą Adama Małysza. Skoczek zakochał się w przyszłej małżonce jeszcze w liceum. Od razu powiedział rodzicom: „To będzie moja żona”. Pobrali się jedenaście i pół roku temu. Mają dwoje dzieci: Jakuba (11 l.) i Karolinę (6 l.)

Jeszcze w kwietniu minionego roku najbliżsi reprezentacji skoczków uczestniczyli wraz z nimi w zgrupowaniu „rozgrzewkowym” na Wyspach Kanaryjskich. Justyna Żyła prezentowała efektowne zdjęcia, opalając się w gorącym słońcu i nie kryjąc znakomitej figury. Od pewnego czasu w małżeństwie narastały jednak nieporozumienia. Kilka miesięcy temu kłótnie doszły do takiego poziomu, że Piotr odizolował się od żony. Z czasem się wyprowadził. Wynajął lub kupił mieszkanie. Jego słynne filmiki, w których gra na gitarze, nakręcone zostały już w tym nowym miejscu.

Osoba pochodząca z Beskidów i znająca sytuację rodzinną Żyłów, zupełnie inaczej widzi całą sytuację:
- To prawda, że Piotr się wyprowadził, ale o tej kochance to żona Piotra mogła napisać w wyniku mocnego wzburzenia, gdy puściły jej nerwy. W każdym małżeństwie są lepsze i gorsze okresy. Mam powody mieć nadzieję, że oni do siebie powrócą. Tylko obydwoje muszą tego chcieć.

W niedzielne południe Justyna Żyła zamieściła nowy wpis: "Stare przysłowie mówi: Łzy wrócą któregoś dnia do tego kto je spowodował".
I dodała:
„Emocje emocjami, ale dogadywaliśmy się z mężem inaczej, nie dotrzymał słowa, a we mnie coś pękło. Moje dzieci nie będą płakać przez kogoś... przez człowieka który jest ich ojcem. Starałam się... najbliższe mi osoby wiedzą jak się staram i robię wszytko żeby moje dzieci miały się jak najlepiej i w jak najmniejszym stopniu odczuły obecna sytuację”

ZOBACZ: Nowy wpis żony Piotra Żyły: "Łzy wrócą do tego, kto je spowodował" [ZDJĘCIA]

Najnowsze