PŚ w Pjongczang: Pechowy finał Justyny Kowalczyk. Była tuż za podium

Justyna Kowalczyk robiła sobie ostatnio przerwę od zawodów Pucharu Świata. Start w Pjongczang był jej pierwszym od blisko dwóch miesięcy i nie był przypadkowy. To właśnie w tym regionie Korei Południowej w 2018 roku zostaną rozegrane zimowe igrzyska olimpijskie. Kowalczyk chce wypróbować trasy, na których zapewne przyjdzie jej walczyć o olimpijskie medale.

Pierwsza próba wypadła przyzwoicie. Znakomicie poradziła sobie w kwalifikacjach sprintu stylem klasycznym, w ćwierćfinale udało jej się nawet wygrać i choć półfinał w wykonaniu Polki był słabszy, to awansowała do finału. Kowalczyk jak zwykle mocna była w biegu pod górkę, ale traciła w elemencie, który od zawsze przysparzał jej lekkich problemów, czyli w zjeździe, który w finale kosztował ją podium.

Ostatecznie finał sprintu w Pjongczang wygrała 21-letnia Słowenka Anamarija Lampić. Jako druga na mecie zameldowała się Norweżka Silje Slind, a jako trzecia, tuż przed Kowalczyk, Amerykanka Ida Sargent.