Kamil Stoch, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Piotr Żyła

i

Autor: Andrzej Lange Kamil Stoch, Maciej Kot, Dawid Kubacki i Piotr Żyła ze złotymi medalami mistrzostw świata w Lahti

PŚ w Planicy: Podium Polaków na koniec sezonu. Kamil Stoch z nowym rekordem skoczni

2017-03-25 13:36

Wielkie emocje towarzyszyły konkursowi drużynowemu w Planicy. Bezkonkurencyjni okazali się Norwegowie, a Polacy pomimo słabego początku, wskoczyli ostatecznie na podium, plasując się tuż za Niemcami. To oznacza, że utrzymaliśmy pierwsze miejsce w klasyfikacji Pucharu Narodów. W polskiej kadrze świetnie spisał się Maciej Kot, który oddał dwa równe i dalekie skoki, a Kamil Stoch pofrunął w serii finałowej na odległość 251,5 metra, zostając nowym rekordzistą Letalnicy.

Drużynowy konkurs w Planicy nie rozpoczął się dla nas dobrze. Słabo skoczył Piotr Żyła i po pierwszej grupie skoczków zajmowaliśmy dopiero szóstą pozycję. Przed nami byli nawet Czesi. Sytuacja nieco poprawiła się po skoku Dawida Kubackiego, bo wskoczyliśmy na piąte miejsce. Przed nami znajdowali się Austriacy. Wtedy świetną robotę wykonał Maciej Kot, który pofrunął na 240. metr. Ten skok nie przesunął nas wyżej w klasyfikacji, ale znacznie zmniejszył stratę do Austrii. Tę zniwelował Kamil Stoch, który pozwolił nam wskoczyć tuż za podium. Polak poleciał siedem metrów dalej niż Stefan Kraft i pierwszą serię zakończyliśmy na czwartej lokacie. Przed nami znajdowała się reprezentacja gospodarzy, a pierwsza dwa miejsca padły łupem Niemców i Norwegów. Ci drudzy prowadzili po trzech grupach skoczków, ale w ostatnim skoku nie popisał się Andreas Stjernen, co wykorzystał jego imiennik z Niemiec. Andreas Wellinger wyprowadził niemiecką kadrę na prowadzenie.

Druga seria obfitowała w dalekie skoki i wielkie emocje. Poprawił się Piotr Żyła i dzięki niemu wskoczyliśmy na podium. Nieco gorzej spisał się Kubacki i Kot znów musiał odrabiać straty, ale przeskoczył Manuela Fettnera i przed ostatnimi skokami byliśmy na podium. Wtedy rzeczy niemożliwej dokonał Stefan Kraft. Austriak pobił rekord skoczni i wysoko postawił poprzeczkę przed Stochem. Polski skoczek jednak nic nie zrobił sobie z lotu przeciwnika. Skoczył pół metra dalej i stał się nowym rekordzistą skoczni. Dzięki tej fenomenalnej odpowiedzi zakończyliśmy turniej na trzecim miejscu, a przed nami byli Norwegowie i Niemcy. Skandynawowie spokojnie i daleko skakali w drugiej serii. W Planicy wygrali z przewagą 49 punktów nad Niemcami.

Piękny był to konkurs i bardzo szczęśliwy dla Polaków. Nie dość, że wskoczyliśmy na podium, to jeszcze potwierdziliśmy, że jesteśmy najlepszą drużyną na świecie. W klasyfikacji Pucharu Narodów obroniliśmy pierwszą pozycję. Tylko kataklizm może pozbawić Polaków historycznego sukcesu.

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Najnowsze