Takie soboty z Pucharem Świata w skokach lubimy najbardziej! Po drugim miejscu, jakie Polacy zajęli w konkursie drużynowym w Zakopanem, przyszedł czas na zawody w Willingen. Na Wielkiej Krokwi triumfowali Niemcy i na swoim terenie to znów oni byli najgroźniejsi. Ale i tak nie zdołali zagrozić biało-czerwonym, którzy wygrali drugi w historii konkurs drużynowy!
Zaczęło się jednak lepiej dla naszych zachodnich sąsiadów. Fenomenalnie skoczyli Markus Eisenbichler i Andreas Wellinger i dzięki nim to właśnie gospodarze prowadzili z dość dużą przewagą. Polacy prezentowali się bardzo pewnie, równo, a w naszej kadrze próżno było szukać słabego ogniwa. Wszyscy skoczyli na miarę swoich możliwości, czego nie można powiedzieć o Niemcach. A konkretnie o jednym zawodniku. Skaczący jako ostatni Richard Freitag zupełnie zepsuł swój skok, Kamil Stoch efektownie pofrunął 134 metry i przed drugą serią zmniejszyliśmy stratę do rywali do minimum.
A druga była dla biało-czerwonych jeszcze lepsza! Piotr Żyła osiągnął 138 metrów, Dawid Kubacki 137,5, a Maciej Kot 133,5 metra. Przed ostatnią rundą byliśmy zdecydowanym faworytem i Kamil Stoch przypieczętował nasze efektowne zwycięstwo. Co prawda skoczył "tylko" 126,5 metra, jednak musiał się zmagać z silnym wiatrem w plecy. Mimo to bezpieczna przewaga uzyskana przez kolegów wystarczyła, by triumfować w Willingen! Piękne popołudnie na niemieckiej skoczni! A co ciekawe to drugie drużynowe zwycięstwo Polaków w tym sezonie, a oba miały miejsce w... Niemczech! Wcześniej biało-czerwoni okazali się najlepsi w Klingenthal.
Zawody w Willingen były ostatnimi drużynowymi przed mistrzostwami świata w Lahti. Miejmy więc nadzieję, że podopieczni Stefana Horngachera utrzymają wysoką formę i w Finlandii powalczą o złoty medal MŚ!
Pełne wyniki dzisiejszego konkursu: https://t.co/5HmiXqruEv #Willingen #skijumpingfamily #skoki pic.twitter.com/WBbt5svAhr
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 28 stycznia 2017
W Pucharze Narodów Polacy - tradycyjnie - uciekają rywalom ;) #Willingen #skijumpingfamily #skoki pic.twitter.com/324ESTLTt3
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 28 stycznia 2017