Maciej Kot

i

Autor: Marek Zieliński Maciej Kot

Trener polskiej kadry skoczków zdumiony. Powód? Jego zawodnicy wygrywają

2016-09-03 15:48

To się nazywa wiara we własne umiejętności i wiedzę. Stefan Hornhacher, nowy trener polskiej kadry w skokach narciarskich, oznajmił, że zdziwiły go występy jego podopiecznych podczas Letniego Grand Prix. Zwłaszcza występ w Courchevel. Gdzie leży problem? Otóż Austriak... nie spodziewał się, że Maciej Kot i Kamil Stoch mogą zająć czołowe miejsca.

- Muszę przyznać, że najbardziej zaskoczony byłem podczas pierwszych zawodów w Courchevel. Maciek i Kamil skakali dobrze, ale nie spodziewałem się, że wygrają ten konkurs, ponieważ słyszałem wcześniej, że Stefan Kraft i Michael Hayboeck skaczą świetnie - stwierdził Horngacher. Austriak chciał pochwalić swoich zawodników, ale wyszło... średnio. Mniej więcej tak, jakby ani Kota, ani Stocha nie było stać na zwycięstwa. Tym bardziej, że sam szkoleniowiec oznajmił również, że przygotowania do sezonu rozpoczęły się tym razem szybciej. I przebiegły zgodnie z planem. - Zaczęliśmy przygotowania do sezonu zimowego bardzo wcześnie, wprowadziliśmy wiele nowych rzeczy. Dla kadrowiczów wszystko było nowe: trener, system, po prostu wszystko. Byliśmy naprawdę zadowoleni - dodał nowy trener polskiej kadry skoczków.

W tegorocznej edycji Letniej Grand Prix Maciej Kot to zdecydowanie najlepszy zawodnik w stawce. Po czterech występach - w sześciu konkursach - zajmuje on pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej. Ma 95 punktów przewagi nad Andreasem Wellingerem. Wygrał trzy imprezy, raz zajął drugie miejsce. Czwarty w stawce rywalizujących jest natomiast Kamil Stoch. Przed nim znajduje się jeszcze Norweg Anders Fannemel.


Najnowsze