Finał Wimbledonu. Łukasz Kubot zatańczy kankana z Żyrafą?

2017-07-15 4:00

Wciąż do mnie nie dociera, że zagram w finale Wimbledonu. Każdy, kto gra w tenisa, od dziecka o tym marzy - mówi Łukasz Kubot (35 l.), który w sobotę razem z Brazylijczykiem Marcelo Melo "Żyrafą" (34 l., 203 cm wzrostu) powalczy na nazywanym świątynią tenisa Korcie Centralnym. Trzymamy kciuki, żeby po ostatniej piłce Polak na tej świętej trawie odtańczył kankana, którym celebruje najważniejsze zwycięstwa.

Zdaniem bukmacherów Kubot i Melo są zdecydowanymi faworytami przed finałowym starciem z Austriakiem Oliverem Marachem i Chorwatem Mate Paviciem. Nic dziwnego, bo Polak i Brazylijczyk mają za sobą efektowną serię 13 zwycięstw. W tym roku na trawie jeszcze nie przegrali. Co ciekawe, Marach przez prawie trzy lata był partnerem deblowym Kubota. W 2009 roku Polak i Austriak doszli nawet do ćwierćfinału Australian Open. - Do dzisiaj się z Oliverem przyjaźnimy i cieszę się bardzo, że też doszedł do finału. To będzie wyjątkowe spotkanie dla nas obu, ale sentymenty zostawimy w szatni - mówi Łukasz.

Zobacz: Łukasz Kubot w finale Wimbledonu!!! Ile zarobił w Londynie?

Atutem Kubota i Melo powinno też być doświadczenie. Obaj mają już na koncie wielkoszlemowe triumfy - Łukasz wygrał Australian Open 2014 (w parze ze Szwedem Lindstedtem), a "Żyrafa" Roland Garros 2015 (razem z Chorwatem Dodigiem).

Za awans do finału Wimbledonu Kubot i Melo zarobili już 200 tys. funtów (960 tys. złotych, do podziału). Jeśli wygrają, dostaną drugie tyle. Łukasz, który w 2017 roku razem z "Żyrafą" wygrał już turnieje w Miami, Madrycie, s-Hertogenbosch i Halle, w tym sezonie z nagród uzbierał już 2,85 mln zł, a po finale ten dorobek może wzrosnąć do 3,3 mln. Dla porównania tegoroczne zarobki na korcie Agnieszki Radwańskiej to "tylko" 2,2 mln zł.

Najnowsze