Petra Kvitova

i

Autor: archiwum se.pl

Petra Kvitova po ataku nożownika nie zagra przez sześć miesięcy

2016-12-21 20:29

We wtorek rano świat obiegła informacja o ataku nożem na dwukrotną triumfatorkę Wimbledonu. Petra Kvitova raniona była we własnym mieszkaniu przez bandytę, który dokonał włamania. W późniejszym oświadczeniu Czeszka napisała między innymi, że cieszy się, że w ogóle żyje. W środę chirurg, który operował dłoń tenisistki zdradził ile potrwa jej rozbrat ze sportem.

Petra Kvitova miała szczęście w nieszczęściu. Gdyby we wtorek włamywacz okazał się bardziej bezwzględny, to za całe zajście Czeszka mogłaby zapłacić najwyższą cenę. Na szczęście skończyło się na ranach zadanych nożem, ale bez obawy o życie tenisistki. Napastnik trafił silniejszą dłoń zawodniczki, przez co nie zagra ona przez kolejne pół roku. W dwóch palcach lewej ręki uszkodzone zostały nerwy. Jak podał portal interia.pl, powołując się na PAP, we wtorek dwukrotna zwyciężczyni Wimbledonu przeszła w swoim kraju operację, która trwała niemal cztery godziny.

Rokowania lekarzy są dobre. Według nich 26-latka powinna wrócić do formy w ciągu pół roku. - Leczenie dzieli się na kilka etapów. Dwa tygodnie - na rany, kolejne sześć tygodni trzeba na to, by odrosły ścięgna. Aby były one wystarczająco mocne potrzeba kolejnych trzech miesięcy bez wykonywania gwałtownych ruchów. Dopiero wtedy można rozpocząć pracę nad siłą. Jeśli mowa o obciążeniach związanych z wyczynowym sportem, to w grę wchodzi łącznie około sześciu miesięcy - powiedział chirurg Radek Kebrle.

Najnowsze