Agnieszka Radwańska

i

Autor: East News Agnieszka Radwańska (Roland Garros 2015 roku)

Roland Garros. Agnieszka Radwańska: Nie oczekuję tutaj cudów

2017-06-01 19:14

Agnieszka Radwańska (28 l.) po wygranej z Belgijką Alison Van Uytvanck 6:7(3), 6:2, 6:3 jest już w III rundzie Roland Garros. - Ale nie oczekuję tutaj cudów, wiadomo, że mączka nie jest moją ulubioną nawierzchnią - tonowała optymistyczne nastroje na konferencji prasowej. Kolejną rywalką Isi będzie Francuzka Alize Cornet (27 l., 43 WTA). Dotychczasowy bilans ich meczów to 7-1 dla Polki.

- Jakiego meczu oczekujesz teraz?
Agnieszka Radwańska: - Wygrałam z nią 7 razy, ale nie można wyciągać z tego dalekich wniosków. Na pewno będzie trudną rywalką, będzie miała za sobą całą publiczność. Mamy takie style gry, że nasze mecze są długie, swoje trzeba będzie wybiegać.

- Jak z twoją kontuzjowaną stopą?
- Mecz z Van Uytvanck na mokrym, najwolniejszym na Roland Garros korcie Lenglen był dużym obciążeniem przede wszystkim dla ręki, barku i łokcia. Grałyśmy na mokrej glinie, nie wiem dlaczego tak zlali kort. Piłki były ciężkie, po jednym gemie wyglądały jakbyśmy grały 3 godziny. Ale odpukać jest dobrze, zobaczymy jak będzie jutro. Przeważnie wszystko wychodzi następnego dnia.

- Nikt nie oczekuje tu od ciebie wielkiego sukcesu. W związku z tym, że słabiej ostatnio grałaś, nie ma presji na wygrane. Czy lepiej ci się gra w takiej sytuacji?
- Szczerze mówiąc, tego nie odczuwam. Robię co mogę, nie ma co bujać w obłokach, biorę mecz po meczu, nie myślę że będzie ćwierćfinał czy półfinał czy odpadnę wcześniej. Co będzie to będzie, żeby tylko być zdrowym.

Najnowsze