Poskromiona Serena wpadła w szał

i

Autor: AFP Poskromiona Serena wpadła w szał

Williams, Szarapowa, Halep, Kvitova... PLAGA kontuzji wśród tenisistek. Agnieszka Radwańska skorzysta?

2016-01-05 14:32

To jakaś KATASTROFA! Na początek 2016 roku mamy prawdziwą plagę kontuzji, chorób i klęsk najlepszych tenisistek w cyklu WTA. Ofiary to Serena Williams, Maria Szarapowa, Simona Halep, Petra Kvitova... Za to nasza Agnieszka Radwańska pewnie wygrała swoje spotkanie w I rundzie turnieju w chińskim Shenzhen. A już 18 stycznia startuje Australian Open. Czy Polka wyrasta na główną faworytkę?

Zaczęło się od problemów największej gwiazdy. Amerykanka Serena Williams (nr 1) zrezygnowała z gry w pierwszym meczu w Pucharze Hopmana, nieoficjalnych mistrzostwach świata par mieszanych. Powodem było zapalenie kolana. Następnego dnia Williams spróbowała zagrać, ale przy stanie 5:7, 1:2 z Jarmilą Gajdosovą skreczowała. Kolano bolało tak bardzo, że nie była w stanie biegać.

Z turnieju w Brisbane jeszcze przed początkiem rywalizacji wycofały się Simona Halep (nr 2) i Maria Szarapowa (nr 4). Rumunce odnowiła się kontuzja ścięgna Achillesa, z którą miała problemy w poprzednim sezonie. A Rosjanka doznała urazu przedramienia. - Ręka zaczęła mnie boleć kilka dni temu w czasie treningu - wyjaśniła Szarapowa.

Kolejną ofiarą tej plagi jest Petra Kvitova (nr 6). Czeszka w I rundzie turnieju w Shenzhen skreczowała przy stanie 2:6 z Saisai Zheng. Wyglądała, jakby miała za chwilę zemdleć na korcie. Jest chora.

Do tego doszły spektakularne klęski innych gwiazd. Amerykanka Venus Williams (nr 7) w I rundzie turnieju w Auckland przegrała 7:6, 3:6, 3:6 z 18-letnią Darią Kasatkiną (nr 75, Rosja). A Serbka Ana Ivanović (nr 16) również w Auckland uległa 5:7, 4:6 Noami Broady (nr 122, W. Brytania).

A nasza Agnieszka Radwańska (nr 5)? Polka pewnie pokonała Serbkę Aleksandrę Krunić (nr 108) 6:4, 6:3. PRZECZYTAJ TUTAJ O MECZU

Polka czeka już na mecz z Shuai Zhang w II rundzie turnieju w Shenzhen. Jeżeli dojdzie w chińskim turnieju do finału, wyprzedzi w rankingu Szarapową i w Australian Open będzie rozstawiona z numerem 4 (Rosjanka miała w Brisbane bronić tytułu, więc straci dużo punktów). A wtedy dopiero w 1/2 finału będzie mogła trafić na rywalkę będącą wyżej w notowaniu WTA.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze