Agnieszka Radwańska na papierze była zdecydowaną faworytką spotkania z Karoliną Pliskovą. Polka w turnieju WTA Stuttgart gra najwyżej rozstawiona, a oprócz tego znajduje się na drugim miejscu na światowej liście. Piątkowa przeciwniczka krakowianki w rankingu plasuje się szesnaście lokat niżej. Co więcej, Czeszka grała z naszą tenisistką pięć razy od 2012 roku. Wszystkie spotkania wygrała Agnieszka, nie tracąc nawet seta.
WTA Stuttgart: Agnieszka Radwańska awansowała do półfinału
Już początek pierwszego seta pokazywał, że "Isia" nawet nie myśli o lekceważeniu rywalki i do meczu przystąpiła niezwykle skoncentrowana. Szybko przełamała Pliskovą i wypracowała sobie przewagę dwóch gemów. Do końca partii różnica między zawodniczkami jeszcze bardziej się powiększyła. Ostatecznie, w premierowym secie Agnieszka Radwańska bez żadnych problemów wygrała z Karoliną Pliskovą 6:2.
W drugiej partii walka była już znacznie bardziej zażarta. Od samego początku Pliskova robiła wszystko, by wygrać tę partię i utrzymać się w grze o półfinał. W pewnym momencie Czeszka miała już dwa gemy przewagi i wydawało się, że trzeci set jest nieunikniony. Na szczęście Agnieszka Radwańska doprowadziła do tiebreaku, a w nim pokonała przeciwniczkę 10-8. Warto nadmienić, że drugi set trwał aż osiemdziesiąt minut, czyli prawie pięćdziesiąt więcej niż pierwszy. W półfinale "Isia" zmierzy się z Niemką Laurą Siegemund.
Agnieszka Radwańska - Karolina Pliskova 6:2, 7:6 (10-8)