1pub_Robert Lewandowski

i

Autor: Matthias Hangst/Bongarts/Getty Images Robert Lewandowski

Brudna gra Niemców z Robertem Lewandowskim

2016-04-07 4:00

Coraz goręcej robi się wokół nowego kontraktu Roberta Lewandowskiego (28 l.). Działaczom Bayernu puszczają nerwy i zaczynają atakować polską stronę. Robi to zarówno prezes Karl-Heinz Rummenigge (61 l.), jak i niemiecka prasa, która nazwała "Lewego" najbardziej chciwym piłkarzem Bundesligi, a postępowanie jego agenta Cezarego Kucharskiego (44 l.) "prostackim i prymitywnym".

W grę wchodzą wielkie pieniądze, zbliżone nawet do kwoty 100 milionów euro za 5 lat gry. Stąd takie nerwy Bawarczyków, którzy ostatnio mocno wykosztowali się na nowe umowy Boatenga, Alaby i Muellera. A że Kucharski negocjuje bardzo twardo, to druga strona, chcąc go zmiękczyć, przypuściła na niego (i jego wspólnika Maika Barthela) dwustronny atak.

Najpierw zirytowany Rummenigge oświadczył, że "transferowe gierki nie wyjdą agentom Lewandowskiego na dobre", a teraz w menedżerów uderzył "Die Welt". Powołując się, anonimowo, na osobę biorącą udział w negocjacjach, niemiecki dziennik określił zachowanie przedstawicieli Lewandowskiego w trakcie rozmów jako "chamskie, prymitywne, natrętne i bez taktu". Nas ciekawi to, czy tak samo dziennikarze tej gazety pisali, gdy rekordową umowę w historii Bundesligi negocjował ich rodak Thomas Mueller?

Sprawdź: Liga Mistrzów: Bezbarwny Robert Lewandowski. Skromna zaliczka Bayernu przed rewanżem

Lewandowski ma najlepszą średnią ocenę w Bundeslidze, zmierza po koronę strzelców, a poza Barceloną chcą go wszystkie najlepsze kluby świata. To daje świetną pozycję negocjacyjną jego agentom, a równocześnie irytuje Bayern, który wraz z "Die Welt" zaczął brudną grę. Tyle że na takiej taktyce Niemcy najpewniej się przejadą, bo już w trakcie negocjacji z BVB Kucharski pokazał, że takie zagrywki nie robią na nim wrażenia. Mimo że działacze z Dortmundu sięgnęli wtedy po argument poniżej pasa (rzucając hasło "Polak nie może zarabiać więcej od Niemców"), to i tak ostatecznie Robert dostał gigantyczną podwyżkę.

Teraz, choć Bayern nie używa argumentów "narodowościowych", sytuacja jest podobna, czyli Polak przy kasie może przebić Niemca. 16 mln euro T. Muellera to najwyższy kontrakt w historii Bundesligi, ale agenci "Lewego" celują wyżej - w 18, a może nawet 20 mln euro brutto za sezon (obecnie RL zarabia według nieoficjalnych danych 12 mln rocznie). To dużo, choć z drugiej strony są kluby, które takie pieniądze dałyby Lewandowskiemu (oba z Manchesteru, Real, PSG).

Zobacz: Lewandowski, co jest do cholery? Ostre słowa o występie Polaka w Lidze Mistrzów [WIDEO]

Nie wiadomo jeszcze, jak się zakończą te "zapasy", ale jedno jest pewne: w monachijskiej restauracji Kaefer, gdzie strony umawiają się na negocjacje, atmosfera będzie coraz bardziej napięta. Andrzej

Najnowsze