Robert Lewandowski

i

Autor: Eastnews

Bundesliga: FSV Mainz - Bayern Monachium LIVE w TV. Lewandowski trafi do klubu 100? [WIDEO]

2015-09-26 18:24

FSV Mainz - Bayern Monachium NA ŻYWO. Bundesliga w TV i ONLINE STREAM. Czy Robert Lewandowski ustrzeli setkę w Bundeslidze? Polski napastnik do tej pory na niemieckich boiskach trafiał do siatki 99 razy. Jeśli utrzyma formę z wtorkowego starcia z VFL Wolfsburg, przejdzie do historii ligi naszych zachodnich sąsiadów. Tylko czy Pep Guardiola da mu w ogóle zagrać? Gdzie oglądać mecz FSV Mainz - Bayern Monachium?

FSV Mainz - Bayern Monachium NA ŻYWO ONLINE. Bundesliga w TV i ONLINE STREAM w Internecie. Lewandowski ma pecha. Jest w życiowej formie, akurat piłkarska Europa zwariowała na jego punkcie, może przejść do historii, tymczasem jego trener Pep Guardiola nie jest ponoć w ogóle przekonany, czy wystawianie Polaka od pierwszej minuty ma sens. Psuje to bowiem misterną strategię Bawarczyków, w której to najważniejsze jest posiadanie piłki, a nie efekty bramkowe.

Lewandowski ustrzelił już 21 niemieckich klubów!

Jeśli jednak "Lewy" znajdzie się w wyjściowej jedenastce, dostanie szansę, by przejść do historii Bundesligi. Może bowiem stać się najszybszym obcokrajowcem w historii niemieckiej ligi, który dobił do granicy 100 bramek. Peruwiańczyk Claudio Pizarro potrzebował do tego ośmiu sezonów. Podobnie Brazylijczyk Giovane Elber. Jego rodak Ailton siedmiu. Tymczasem Polak może podobne osiągnięcie zanotować już w szóstym sezonie!

Pierwsze 74 gole Lewandowski zdobył jeszcze w barwach Borussii Dortmund. W Bayernie do tej pory trafiał do siatki 25-krotnie. Biorąc jednak pod uwagę rozwój naszego snajpera, średnia bramek na mecz powinna tylko rosnąć. A tym samym osiągniecia strzeleckie w Bawarii.

FSV Mainz - Bayern Monachium w TV. Gdzie oglądać STREAM ONLINE?

Mecz FSV Mainz - Bayern Monachium rozpocznie się w sobotę o 15:30. Transmisję z wydarzenia przeprowadzi stacja Eurosport 2. Nie będzie dostępny darmowy STREAM ONLINE. I, czego nie musimy chyba przypominać, tego nie można przegapić. Ani się spóźnić. Lewandowskiego stać bowiem, by worek z bramkami ustrzelić w momencie gdy wam przyjdzie ochota, by napić się herbaty.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze