Bundesliga. Kibice BVB ostro o niedawnym idolu: Spierd... Goetze [ZDJĘCIE]

2016-04-03 18:37

Mario Goetze jeszcze może pożałować decyzji o zamianie Borussii Dortmund na Bayern Monachium. Niemiecki pomocnik latem 2013 roku był królem. Do Bawarii trafiał z łatką najzdolniejszego piłkarza Bundesligi. Kosztował kosmiczne 37 milionów euro. Po trzech latach w Bawarii szuka nowego klubu, by w ogóle odbudować karierę. Nie będzie to prawdopodobnie drużyna BVB. Dość jednoznacznie na temat swojego niedawnego idola wypowiedzieli się bowiem fani drużyny z Zagłębia Ruhry.

Goetze traktowany jest w Dortmundzie jak zdrajca. I transparent okazał się w tym względzie wymowny. "Madryt czy Mediolan - byle nie Dortmund. Spierd... Goetze!" - taki transparent pojawił się na trybunach stadionu Borussii w trakcie trwania meczu 28. kolejki Bundesligi z Werderem Brema.

Co ciekawe, inne zdanie na temat ewentualnej transakcji Niemca ma Hans-Joachim Watzke. Prezes Borussii oznajmił, że drzwi dla piłkarzy tak zasłużonych dla klubu jak Goetze zawsze są otwarte. Niemieckie media utrzymują, że nie są to tylko przechwałki. BVB w ostatnich latach zrealizowało już dwa powrotne transfery. Nuri Sahin trafił na Signal Iduna park po nieudanej przygodzie z Realem Madryt, a Shinji Kagawa po odbiciu się od kadry Manchesteru United.

El Clasico: Cristiano Ronaldo naprężył muskuły po triumfie nad Barceloną! [ZDJĘCIE]

Byłaby to też transakcja bardzo opłacalna. Bohater finału mistrzostw świata 2014 kosztował Bayern 37 milionów euro. Teraz mógłby liczyć na maksymalnie na kwotę 20 milionów. I pamiętajmy - to wciąż jest jedna z wiodących postaci w kadrze Joachima Loewa i jeden nieudany sezon niewiele w tej kwestii zmienia. Tym bardziej, że skreślił go Pep Guardiola. Trener, nazwijmy to, specyficzny. Zlatan Ibrahimović też mu się jakoś nie podobał.

Najnowsze