Carlo Ancelotti

i

Autor: East News Carlo Ancelotti

Carlo Ancelotti pokazał kibicowi środkowy palec. Tak się tłumaczy [WIDEO]

2017-02-20 10:43

Mecz Hertha Berlin - Bayern Monachium, który odbył się w minioną sobotę, dostarczył kibicom mnóstwa emocji. Bawarczycy zdołali wyrównać dopiero w szóstej minucie doliczonego czasu gry za sprawą Roberta Lewandowskiego. Nie dziwi więc fakt, że fani gospodarzy byli bardzo zawiedzeni. Schodzących do szatni mistrzów Niemiec żegnało sporo wyzwisk. Na zaczepki odpowiedział Carlo Ancelotti. Szkoleniowiec Bayernu pokazał jednemu z kibiców środkowy palec. Teraz tłumaczy się ze swojego karygodnego zachowania.

Bayern Monachium na mecz z Herthą Berlin przyjechał, jak zawsze, po trzy punkty. Długo jednak mistrzowie Niemiec nie mogli odnaleźć swojego rytmu i przegrywali 0:1. Robert Lewandowski zaczął spotkanie na ławce rezerwowych. W pewnym momencie Carlo Ancelotti, widząc co dzieje się na boisku, musiał jednak posłać swojego asa do boju. Kapitan reprezentacji Polski odwdzięczył się trenerowi w najlepszy możliwy sposób. W szóstej minucie doliczonego czasu gry trafił do siatki gospodarzy i zapewnił przyjezdnym punkt po remisie 1:1.

Fani Herthy nie mogli pogodzić się ze stratą dwóch punktów w takich okolicznościach. Schodzący do szatni Bawarczycy nasłuchali się mnóstwa wyzwisk. Swoich piłkarzy próbował bronić Carlo Ancelotti. Trener gości zrobił to jednak w najgorszy możliwy sposób. Kamery zarejestrowały jak szkoleniowiec pokazuje jednemu z fanów gospodarzy środkowy palec. Oficjalnie tłumaczyć się będzie przed komisją dyscyplinarną, która zdecyduje o ewentualnej karze dla Włocha. Na razie swoje zachowanie próbował usprawiedliwiać przed dziennikarzem BBC. - Tak, wykonałem ten gest, ale wcześniej zostałem opluty - powiedział.

Kontrowersji po końcowym gwizdku było znacznie więcej. Według Xabiego Alonso po zakończeniu spotkania bramkarz gospodarzy Rune Jarstein rzucił w niego piłką z premedytacją. Gorąco było także na konferencji prasowej. Trener Herthy Pal Dardai powiedział na niej, że rywale dostali prezent od sędziego w postaci doliczonego czasu.

 

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze