Tatuaż z herbem klubu to niemal normalne. Ale coś takiego? Ryan Gibson, 33-letni Amerykanin, stracił oko, po tym jak zachorował na raka. Przekuł jednak tragedię na coś dobrego. Teraz mówi, że wygrał najważniejszy mecz w życiu. - To bardziej niespotykane niż mistrzostwo Anglii dla Leicester City - żartuje. Wystąpił o oficjalną zgodę do Bayernu Monachium, ten nie miał nic przeciwko. Specjaliści z Niemiec nadrukowali herb na szklane oko. Teraz, gdy z kimś rozmawia od razu widać komu kibicuje. Były komandos czeka już na wakacje - Bayern przyjedzie na tournee do USA i w Charlotte zagra towarzysko z Interem Mediolan. Gibson ma już bilety.
Meet Ryan Gibson, the #FCBayernUS fan w/ the only painted glass eye in the world! https://t.co/nhV6msOXKX via @goal pic.twitter.com/KD1OlCWvR1
— FC Bayern US (@FCBayernUS) 24 maja 2016