Robert Lewandowski na ławce rezerwowych. Awans Bayernu do 1/8 Pucharu Niemiec

Jakub Waśko

2016-10-27 9:44

W środę Bayern Monachium mierzył się na własnym stadionie z Augsburgiem w ramach rozgrywek Pucharu Niemiec. Trener gospodarzy Carlo Ancelotti postanowił, że w rywalizacji oszczędzi swoich najlepszych piłkarzy i posadził na ławce między innymi Roberta Lewandowskiego. Mimo absencji najlepszego napastnika Bawarczycy poradzili sobie z rywalem i awansowali do 1/8 finału.

Najnowsze z działu

prawdziwa demolka

Stadion Bayeru Leverkusen zdemolowany! Obrazki jak po przejściu tornada. To skutki wielkiej radości z mistrzostwa Niemiec

niespodziewane doniesienia

Wieści o kumplu Lewandowskiego gruchnęły jak grom z jasnego nieba! Fani będą załamani, muszą przygotować się na najgorsze

Wstrząsające doniesienia

Zastąpił Roberta Lewandowskiego w Bayernie, przeżył chwile grozy. Ucierpiały dzieci piłkarskiej gwiazdy

Szczere słowa

Mateusz Borek bez pardonu uderzył w znanego trenera! Komentator nie ma co do tego wątpliwości, mocne słowa

Totalny kryzys Bayernu

W Bayernie nie trzymają ciśnienia, jeden z działaczy się zagotował. „Mam w d***e poszukiwanie trenera”

Bayern Monachium w środowym meczu Pucharu Niemiec z Augsburgiem nie wyszedł w swoim najsilniejszym składzie. Carlo Ancelotti postanowił dać szansę zmiennikom, a nieco zmęczonych już piłkarzy pierwszego składu posadził na ławce, by w miarę potrzeby mogli wspomóc zespół. Poza podstawowym składem znaleźli się między innymi David Alaba, Xabi Alonso, Robert Lewandowski, Arturo Vidal i Arjen Robben.

Brak wyżej wymienionej piątki nie przeszkodził w niczym Bawarczykom. Już w drugiej minucie gry do siatki przyjezdnych trafił Phillip Lahm, zachowując się jak rasowy napastnik. Augsburg w żaden sposób nie potrafił zagrozić gospodarzom i w pierwszej części gry nie oddał nawet strzału na bramkę Manuela Neuera. Na domiar złego dla gości jeszcze przed przerwą wynik podwyższył Julian Green. Dla Amerykanina był to pierwszy gol w barwach mistrzów Niemiec. Wynik 2:0 dawał Bayernowi spokój i możliwość kontrolowania wydarzeń w drugiej połowie.

Po przerwie szybko mogła paść bramka kontaktowa. Po czterech minutach od wznowienia gry rzutu karnego dla Augsburga nie wykorzystał Ja-Cheol Koo, którego intencje wyczuł Neuer. Niecałe dziesięć minut później spotkanie mógł ostatecznie zabić Thomas Mueller, ale on także pomylił się z jedenastego metra! Co nie udało się w czterdziestej dziewiątej minucie, wyszło przyjezdnym kilkanaście chwil później. Gdy Dong-Won Ji pokonał Manuela Neuera w sercach gości pojawił się optymizm. Defensywa Bawarczyków nie pozwoliła im jednak na zdobycie kolejnej bramki i to mistrzowie Niemiec zagrają w kolejnej rundzie Pucharu Niemiec. Awans przypieczętował w doliczonym czasie gry David Alaba, który chwilę wcześniej pojawił się na boisku. Robert Lewandowski nie dostał szansy od Carlo Ancelottiego i poczynania kolegów przez dziewięćdziesiąt minut śledził z wysokości ławki rezerwowych.

Bayern Monachium - Augsburg 3:1 (2:0)
Bramki: Phillip Lahm 2, Julian Green 41, David Alaba 90 - Dong-Won Ji 69

Bayern: Neuer - Lahm, Boateng, Hummels (81. Badstuber), Bernat - Sanches (84. Vidal) - Kimmich, Alcantara - Green (89. Alaba), Mueller, Coman

Augsburg: Hitz - Teigl (61. Schmid), Janker, Hinteregger, Stafylidis - Kohr (87. Gunther-Schmidt), Baier - Koo (77. Altintop), Kacar, Max - Ji

Żółta kartka: Coman - Baier, Kohr