Robert Lewandowski zaczyna na ławce. Bayern Monachium znów zawodzi

Paweł Nowakowski

2016-10-16 0:00

Bayern Monachium zaledwie zremisował na wyjeździe z Eintrachtem Frankfurt 2:2. Było to trzecie spotkanie z rzędu, w którym mistrzowie Niemiec nie potrafili odnieść zwycięstwa. Spotkanie na ławce rezerwowych rozpoczął Robert Lewandowski, który w końcówce mógł wpisać się na listę strzelców, ale zabrakło mu kilku centymetrów.

Najnowsze z działu

prawdziwa demolka

Stadion Bayeru Leverkusen zdemolowany! Obrazki jak po przejściu tornada. To skutki wielkiej radości z mistrzostwa Niemiec

niespodziewane doniesienia

Wieści o kumplu Lewandowskiego gruchnęły jak grom z jasnego nieba! Fani będą załamani, muszą przygotować się na najgorsze

Wstrząsające doniesienia

Zastąpił Roberta Lewandowskiego w Bayernie, przeżył chwile grozy. Ucierpiały dzieci piłkarskiej gwiazdy

Szczere słowa

Mateusz Borek bez pardonu uderzył w znanego trenera! Komentator nie ma co do tego wątpliwości, mocne słowa

Totalny kryzys Bayernu

W Bayernie nie trzymają ciśnienia, jeden z działaczy się zagotował. „Mam w d***e poszukiwanie trenera”

Bayern Monachium w ostatnich tygodniach zupełnie nie przypomina drużyny, która w poprzednim sezonie nie miała sobie równych w Bundeslidze i zdobyła mistrzostwo Niemiec. Bawarczycy zanotowali właśnie trzecie z rzędu spotkanie, w którym stracili punkty. Tym razem potknęli się we Frankfurcie, gdzie tylko zremisowali z Eintrachtem 2:2, a o takim wyniku zdecydował kuriozalny gol. Timothy Chander strzelał z ostrego kąta, ale zrobił to tak, że piłka trafiła w klatkę piersiową Marco Fabiana, który stał obok bramki i ostatecznie wylądowała w siatce.

Robert Lewandowski rozpoczął ten mecz na ławce rezerwowych i zameldował się na murawie dopiero w 66. minucie. Niestety dla kibiców mistrza Niemiec nie potwierdził dobrej dyspozycji ze spotkań reprezentacji, w których strzelił 4 gole. Wprawdzie w końcowce miał okazję ku temu, aby pokonać bramkarza gospodarzy, ale zabrakło mu centymetrów. Wyręczyli go w tym Arjen Robben i Joshua Kimmich.

Eintracht Frankfurt - Bayern Monachium 2:2 (1:1)
Bramki:

0:1 - Arjen Robben 10'
1:1 - Szabolcs Huszti 43'
1:2 - Joshua Kimmich 62'
2:2 - Marco Fabian 78'

Eintracht Frankfurt: Lukas Hradecky - David Abraham, Michael Hector (70' Shani Tarashaj, Jesus Vallejo, Timothy Chandler, Bastian Oczipka - Szabolcs Huszti, Omar Mascarell Gonzalez, Marco Fabian - Alexander Meier (77' Branimir Hrgota), Ante Rebić (67' Makoto Hasebe)

Bayern Monachium: Manuel Neuer - Philipp Lahm, Jerome Boateng, Mats Hummels, David Alaba - Xabi Alonso (46' Renato Sanches) - Joshua Kimmich, Thiago Alcantara - Arjen Robben (76' Rafinha), Thomas Mueller, Kingsley Coman (67' Robert Lewandowski)

Żółte kartki: Hector 8', Huszti 34', 65', Chandler 86', Hradecky 90+1' (Eintracht), Alonso 21', Hummels 31', Sanches 65', Lahm 74' (Bayern)

Czerwona kartka: Huszti 65' - za dwie żółte (Eintracht)