W Gdyni zmierzyły się Arka, która w tym sezonie nie przegrała u siebie jeszcze ani jednego meczu i Śląsk, który nie poległ w siedmiu ostatnich spotkaniach. Dzięki podziałowi punktów obie te serie zostały podtrzymane. - Pozostał niedosyt, bo bardzo chcieliśmy wygrać - przyznał Tadas Labukas, który strzelił obie bramki dla Arki.
Dla Śląska oba gole zdobył Przemysław Kaźmierczak. Szykuje się powrót do kadry?