Wakat na stanowisku trenera "Albicelestes" trwał od zakończenia Copa America, w którym Argentyńczycy przegrali w finale z Chile. Wówczas Gerardo Martino podjął decyzję o rezygnacji z dalszej pracy. Wśród jego potencjalnych następców wymieniano takie nazwiska jak Diego Simeone, Jorge Sampaoli, Maurcio Pochettino oraz Marcelo Bielsa. Niestety dla działaczy żaden z nich nie podjął się tej pracy. Ostatecznie wybór padł na Edgardo Bauzę, którego największym osiągnięciem w trenerskiej karierze było wygranie Copa Libertadores w 2008 roku z ekwadorskim LDU Quito, a sześć lat później z San Lorenzo.
Czeka go bardzo dużo pracy, ponieważ już w debiucie w eliminacji MŚ 2018 w Rosji czeka go mecz z Urugwajem. Jednak poważniejszym zadaniem będzie nakłonienie Leo Messiego do powrotu do reprezentacji. Lider Barcelony również odszedł po porażce z Chile. - Chciałem być mistrzem z Argentyną, byłem cztery razy w finale, zrobiłem wszystko co w mojej mocy, ale nie udało się. W szatni pomyślałem, że reprezentacja się dla mnie skończyła. Nie bycie mistrzem z kadrą bardzo mnie boli. Tak będzie lepiej dla mnie i w ogóle dla wszystkich. Nie mogę pogodzić się z tym, że znowu przegraliśmy w najważniejszym momencie - mówił wówczas. Kibice liczą na to, że nowemu sternikowi uda się misja ratowania Messiego dla kadry i znów będą mogli się cieszyć z sukcesów.
Edgardo Bauza trenerem Argentyny. Namówi na powrót Leo Messiego?
Edgardo Bauza został nowym selekcjonerem reprezentacji Argtentyny. Zastąpił na tym stanowisku Gerardo Martino, który zrezygnował po przegranym Copa America. Przed nim jedno z najtrudniejszych zadań, czyli namówienie na powrót do kadry Leo Messiego.