Abdul Aziz Tetteh: Chcę wnieść wkład w sukcesy Lecha Poznań

2015-07-03 18:41

Mistrzowie Polski stracili wojowniczego Zaura Sadajewa (wrócił do Rosji), ale poziom boiskowej agresji w drużynie Lecha nie powinien spaść. Agresywnego Czeczeńca zastąpił bowiem Abdul Aziz Tetteh (25 l.), który zapewnia nas: "Jestem bardzo ostry, bardzo twardy, bardzo agresywny".

"Super Express": - Jak wyglądały twoje piłkarskie początki?

Abdul Aziz Tetteh: - Treningi w Ghanie rozpocząłem, kiedy miałem 14 lat. Trzy lata później podpisałem kontrakt z Udinese, ale nie byłem jeszcze pełnoletni, więc na rok musiałem wrócić do Ghany i czekać na szansę we Włoszech.

- Doczekałeś się, ale nie pograłeś tam, bo wypożyczyli cię do Hiszpanii...

- Tak, z Udinese zostałem wypożyczany do Hiszpanii, grałem między innymi w Granadzie i Xerez. Gdy skończył się mój kontrakt we Włoszech, postanowiłem spróbować gdzie indziej. Wyjechałem do Grecji, a stamtąd trafiłem do Lecha. To dla mnie szansa, by pokazać co potrafię.

Pawłowski: Jacek Kiełb będzie nowym Marco Paixao

- Opisz siebie na boisku.

- Bardzo ostry, bardzo twardy, bardzo agresywny. Najbardziej lubię grać na pozycji defensywnego pomocnika.

- Czyli jesteś trochę boiskowym bandytą?

- "Trochę", może tak być (śmiech). Lubię grać ostro. Poza boiskiem jestem za to bardzo cichym i spokojnym człowiekiem.

- Co najbardziej lubisz w futbolu?

- Wygrywać. A najbardziej nie lubię... przegrywać.

- Jak przebiega twoja aklimatyzacja w Lechu?

- Na początku nie było łatwo, ale już wszystko się zaczyna układać. Chłopaki dobrze mnie przyjęli, atmosfera jest fajna, czuję się jak w domu.

- Twoje plany w Lechu?

- Jestem tu, żeby pomóc drużynie w osiągnięciu celów, które przed nami postawiono. Pierwszy raz w życiu będę grał w europejskich pucharach, więc mam nadzieję, że pójdzie nam bardzo dobrze. A ja wniosę wkład w sukcesy.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze