Sprawa tytułu rozstrzygnie się dopiero w niedzielny wieczór. Wówczas w 37. kolejce Legia przy Łazienkowskiej podejmie Pogoń, a Piast u siebie Zagłębie. Podopieczni Stanisława Czerczesowa mogli uniknąć niepotrzebnych nerwów wygrywając w Gdańsku, lecz przegrali z Lechią 0:2. - Byliśmy wściekli na siebie, że zepsuliśmy sobie mecz. Wiemy o co gramy i nadrobimy w niedzielę, chcielibyśmy zagrać z Pogonią jak najszybciej. Myślimy już o meczu z nią i mobilizujemy się na niego - powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej Arkadiusz Malarz.
Bramkarz stołecznego zespołu podkreślił, że zarówno on, jak i jego koledzy z drużyny są świadomi tego, o co idzie gra w najbliższy weekend. - Wiemy o co gramy, ile mamy do wygrania i zamierzamy to zrobić w niedzielę- dodał doświadczony golkiper.
Arkadiusz Malarz: Byliśmy WŚCIEKLI po Gdańsku. Wiemy, ile mamy do wygrania [WIDEO]
W niedzielę (15.05) wieczorem poznamy nowego mistrza Polski. O tytuł do ostatnich minut będą walczyć dwie drużyny: Legia Warszawa i Piast Gliwice. Stołeczny zespół mógł już świętować po środowym meczu w Gdańsku, lecz przegrał z Lechią 0:2. Arkadiusz Malarz nie ukrywał na konfrencji prasowej, że po tej porażce wśród zespołu panowała ogromna złość.