To będzie Formella 1 Lecha, w Poznaniu odkryli nowy talent?

2013-07-05 7:00

Jest nieletni, głodny gry, sukcesów i ciężkiej pracy. Dariusz Formella (17 l.) w meczu Lecha Poznań z Wisłą Kraków strzelił "Białej Gwieździe" dwa gole, ale to dopiero przybliża go do debiutu w T-Mobile Ekstraklasie, co jest jego marzeniem. Rozmawialiśmy z nim zaraz po meczu.

- Jak w szatni po meczu przyjęto 17-letniego bohatera spotkania?

Dariusz Formella: - Koledzy śmiali się, że mamy nową gwiazdę, która na pewno ruszy świętować na miasto. Żartowali, bo na pewno tak nie będzie. Nie ma czasu na balowanie, bo czeka nas ciężka praca. Udało mi się fajnie wejść w mecz, bo już po pierwszym kontakcie z piłką strzeliłem gola. Za drugim razem świetnie podawał mi Kasper Hamalainen. Tak się złożyło, strzeliłem dwa gole z dystansu, ale z reguły częściej zdobywam bramki z pola karnego.

- Jesteś zadowolony ze swojej gry?

- Myślę, że mogę być zadowolony. Moim marzeniem jest jednak debiut w lidze i będę robił wszystko, by tak się stało. Z czasem będę sobie stawiał coraz wyższe wymagania.

- Na jakiej pozycji w ataku najchętniej grasz?

- Trener wystawia mnie raczej na pozycji skrzydłowego niż napastnika, nie jestem klasycznym nr. 9. Dla mnie nieważne jest jednak, na jakiej pozycji mam grać, ważne, żeby wychodzić na boisko. No, może na bramce nie chciałbym tylko stanąć.

- Co lubisz prócz gry w piłkę?

- Piłka nożna jest dla mnie wszystkim. Na motory jestem jeszcze za młody, na ryby też nie jeżdżę. Mam jedną pasję, tylko futbol. Poznań to fajne miasto i jeśli w wolne dni nie wracam do Gdyni, dobrze się tu czuję. Najbardziej interesuje mnie jednak to, żeby grać w piłkę i na tym się skupiam.

Najnowsze