Flavio Paixao, Śląsk Wrocław

i

Autor: CYFRASPORT

Ekstraklasa: Górnik - Śląsk 3:3. Golowisko w Zabrzu. Faworyt znowu bez zwycięstwa

2015-02-28 21:34

Takie mecze możemy oglądać w każdym tygodniu. Piłkarze Górnika Zabrze i Śląska Wrocław oszaleli i w sobotnim spotkaniu 22. kolejki Ekstraklasy postanowili solidarnie wystrzelać bramkarzy. Padło sześć goli, ale zadowolonych brak. Zarówno wrocławianie jak i zabrzanie skomplikowali swoją sytuację w tabeli.

Miał być równy mecz. Obie drużyny nie narzekały na brak powodów do walki. Śląsk? Zwycięstwo dawało im szansę na dogonienie liderującej Legii Warszawa. Górnik? Triumf dawałby im zaproszenie do ścisłej czołówki ligowej tabeli. Perspektywy walki o mistrzostwo.

Arkadiusz Piech Superstar! Bełchatów rozklepał Wisłę!

Zaczęło się szybko. Łukasz Madej podał, defensywa gości zrobiła sobie krótki urlop i Roman Gergel wpakował piłkę do siatki. Starcie nabrało rumieńców. Najpierw w poprzeczkę trafił Wojciech Łuczak, zaraz potem sytuację sam na sam zmarnował Łukasz Madej, wreszcie tuż przed przerwą do siatki rywala trafił Marco Paixao. Wrocławianie wrócili z dalekiej podróży, a snajper z Wrocławia wreszcie przypomniał sobie o swojej obietnicy. Wiosną miał strzelić w Polsce dwadzieścia goli. Na razie na wiosnę ma dwa, z czgo przy jednym asystował mu Łukasz Broź - defensor Legii - więc się nie liczy.

Druga połowa? Powtórka z rozrywki. Tyle że w przyspieszonym tempie. 53. minuta i Mateusz Machaj z rzutu wolnego. W odpowiedzi Łukasz Madej z podobnej odległości i 2:2. Wreszcie ostatnie dziesięć minut. Flavio Paixao dla Śląska i Tomasz Hołota dla Górnika. W tym drugim przypadku na listę strzelców wpisał się co prawda Mariusz Magiera, ale jedenastkę w bezmyślny sposób sprokurował pomocnik wrocławian, więc to jemu powinni podziękować kibice z Zabrza.

Wynik końcowy? Trzy do trzech. Po fenomenalnym wręcz meczu. Tym samym Śląsk Wrocław w 2015 roku dokonał niemożliwego. Rozegrał cztery znakomite spotkania, ale żadnego z nich nie wygrał. Gdyby dał radę, dzisiaj byłby już zdecydowanym liderem ligowej tabeli. Co najzabawniejsze, w ekipie Tadeusza Pawłowskiego zawodzi przede wszystkim... skuteczność.

Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław 3:3 (1:1)
Bramki:
Gergel 5, Madej 74, Magiera 85 (k) - M. Paixao 45, Machaj 53, F. Paixao 82

Górnik Zabrze: Pavels Steinbors - Adam Danch, Błażej Augustyn, Mariusz Magiera - Roman Gergel, Radosław Sobolewski, Bartosz Iwan (69. Szymon Skrzypczak), Erik Grendel, Łukasz Madej (90. Ołeksandr Szeweluchin), Rafał Kosznik - Wojciech Łuczak (68. Robert Jeż)

Śląsk Wrocław: Jakub Wrąbel - Paweł Zieliński, Piotr Celeban, Tomasz Hołota, Dudu Paraiba - Flavio Paixao, Tom Hateley, Mateusz Machaj (65. Peter Grajciar), Krzysztof Danielewicz (81. Juan Calahorro), Robert Pich (73. Krzysztof Ostrowski) - Marco Paixao

Żółte kartki: Grendel, Madej - Machaj, Hołota

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze