Ekstraklasa: Legia wyszarpała zwycięstwo w Szczecinie. Asysta defensora Pogoni przy golu Sa

2015-05-23 22:15

Kolejne szczęśliwe zwycięstwo Legii Warszawa w końcówce sezonu. Po wątpliwym karnym podyktowanym w 90. minucie starcia z Jagiellonią, tym razem warszawianom przyszedł z pomocą Mateusz Matras. Stoper gospodarzy w efektownym stylu zaliczył asystę przy bramce Orlando Sa. Dzięki temu podopieczni Henninga Berga wrócili na pozycję lidera Ekstraklasy.

Mistrzowie Polski przypominają bohaterów hollywódzkiej produkcji z połowy lat 90. Obrywają pociskami, seriami z karabinów maszynowych, rakietami, unikają nalotów bombowych, przyjmują na szczękę setki nokautujących ciosów, a mimo to zmierzają do wyznaczonego celu. To musi w warszawianach imponować. Jeśli klasowy zespół poznaje się po tym, w jaki sposób wychodzi z kłopotów, to Legioniści zasługują bezapelacyjnie na Ligę Mistrzów.

Robert Lewandowski z golem, ale bez korony króla strzelców Bundesligi!

Tylko kiedy wreszcie przyjdzie ta upragniona dyspozycja podopiecznych Henninga Berga? W Szczecinie znowu było bowiem tragicznie. Legia próbowała wygrać na stojąco. Środek pola nie próbował pressingu, skrzydła unikały dryblingu, a z przodu istniał tylko jeden człowiek. Orlando Sa. Momentami wyglądało to absurdalnie. Osamotniony Portugalczyk - niczym Brazylijczyk Ronaldo na MŚ we Francji w 1998 roku - biegał sobie ze stoperami szczecinian 50 metrów w jedną stronę - z piłką - i 50 w drugą - bez piłki.

I właśnie to on stał się bohaterem zespołu ze stolicy. Akcję bramkową, na kwadrans przed końcem, rozpoczął Ondrej Duda. Michał Janota zrezygnował z interwencji. Pozostali piłkarze gospodarzy nie bardzo wiedzieli, czy atakować, czy patrzeć. Słowak odważnie wypuścił sobie piłkę i wpadł w pole karne. W normalnych okolicznościach akcję zakończyłby bramkarz. Niestety, Dominika Kudłę uprzedził ON. Bohater. Mateusz Matras. Stoper Pogoni złapał piłkę końcem buta i wślizgiem podał do Orlando Sa. Ten spudłować nie mógł. Strzelał "do pustaka".

Po tym zwycięstwie Legia objęła prowadzenie w Ekstraklasie. Nad Lechem Poznań podopieczni Henninga Berga mają dwa punkty przewagi. I muszą czekać na odpowiedź poznaniaków. Ci swoje spotkanie rozegrają dopiero w niedzielę. Rywalem będzie Lechia Gdańsk.

Pogoń Szczecin - Legia Warszawa 0:1 (0:0)
Bramka: Sa 76

Pogoń: Dawid Kudła - Sebastian Rudol, Wojciech Golla, Mateusz Matras, Ricardo Nunes - Michał Walski (75. Michał Janota), Rafał Murawski, Adam Frączczak (85. Kamil Wojtkowski), Takafumi Akahoshi, Dominik Kun (63. Karol Danielak) - Łukasz Zwoliński

Legia: Dušan Kuciak - Łukasz Broź, Jakub Rzeźniczak, Igor Lewczuk, Tomasz Brzyski - Michał Żyro (57. Ondrej Duda), Dominik Furman, Tomasz Jodłowiec, Michał Masłowski (80. Bartosz Bereszyński), Michał Kucharczyk - Orlando Sá (90. Marek Saganowski)

Żółte kartki: Rudol - Masłowski, Broź, Orlando Sá

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze