Michał Pazdan, Jagiellonia Białystok

i

Autor: CYFRASPORT Michał Pazdan, Jagiellonia Białystok

Ekstraklasa nie porwała w Bełchatowie. GKS zremisował z Jagiellonią

2015-04-25 21:58

Mecz w Bełchatowie nie był najlepszą wizytówką Ekstraklasy. Piłkarze GKS-u Bełchatów i Jagiellonii Białystok postanowili nie robić sobie krzywdy i kibice nie obejrzeli choćby jednego gola. Ba, nie zobaczyli nawet porządnej sytuacji do zdobycia bramki. Szczególnie dziwnie wyglądała gra gospodarzy, którzy grając u siebie najodważniej zaatakowali piątką graczy. Tak w lidze z pewnością się nie utrzymają.

GKS Bełchatów próbuje uratować się przed spadkiem. Niestety dla kibiców tego klubu piłkarze robią to tak nieporadnie, że jeśli ta misja im się powiedzie, to będziemy mieli do czynienia z cudem. Spotkanie z Jagiellonią było tego najlepszym dowodem.

Ekstraklasa: Pogoń Szczecin - Górnik Zabrze 3:1! Czesław Michniewicz zbawił Portowców

O ile "Jaga" może sobie pozwolić na stratę dwóch punktów, bo byt w Ekstraklasie ma w zasadzie zapewniony, o tyle Bełchatów powinien walczyć o komplet w każdym spotkaniu. Tymczasem w sobotę w najodważniejszym swoim ataku ruszył na gości piątką graczy.

GKS Bełchatów zajmuje 15. miejsce w tabeli Ekstraklasy. Do bezpiecznej strefy traci dwa punkty. Jagiellonia Białystok plasuje się na 3. lokacie z 46 punktami na koncie.

GKS Bełchatów - Jagiellonia Białystok 0:0

GKS: Trela – Basta, Baranowski, Telichowski, Zbozień – Mak, Baran, Szymański, Poźniak (69. Komołow), Małkowski (84. Wroński) – Olszar (78. Ślusarski)

Jagiellonia: Drągowski – Modelski, Madera, Pazdan, Straus – Sawicki (63. Frankowski), Grzyb, Gajos, Tymiński (77. Mystkowski), Mackiewicz (84. Pawłowski) – Tuszyński

Najnowsze