Arkadiusz Malarz - Legia Warszawa

i

Autor: CYFRA SPORT Arkadiusz Malarz - Legia Warszawa

Ekstraklasa. Ruch Chorzów - Legia Warszawa 0:0. Malarz bohaterem!

2016-04-20 10:07

Na zamknięcie meczów 32. kolejki grupy mistrzowskiej Ekstraklasy Legia Warszawa bezbramkowo zremisowała z Ruchem Chorzów na wyjeździe, a Lechia Gdańsk ograła u siebie Pogoń Szczecin 2:0. Podopieczni Stanisława Czerczesowa nie mieli swojego dnia, oprócz jednego zawodnika. Arkadiusz Malarz fruwał jak ptak i wybronił punkt dla gości.

Ruch Chorzów - Legia Warszawa

W pierwszej połowie wydawało się, że to goście są bliżej zgarnięcia trzech punktów. Grali świetnie w defensywie i praktycznie na nic nie pozwalali rywalom, a dodatkowo sami stwarzali groźne sytuacje. Jednak podobnie jak w piątkowym meczu z Lechem wręcz razili nieskutecznością, a szczególnie Aleksandar Prijović, który nie wykorzystał dwóch świetnych okazji. „Niebiescy” mogli się cieszyć, że na przerwę schodzili przy bezbramkowym remisie, ale chyba nikt nie spodziewał się, że po zmianie stron role się odwrócą.

Druga połowa to bowiem absolutna dominacja Ruchu. Gospodarze atakowali z wielką werwą i polotem, próbowali czy to strzałów z dystansu (Tomasz Podgórski), czy nożycami (Mariusz Stępiński), czy też sytuacji sam na sam (Łukasz Moneta). Za każdym razem górą był jednak bramkarz Legii Arkadiusz Malarz i to właśnie jemu koledzy mogą zawdzięczać zdobyty punkt. W ostatniej akcji meczu Legia mogła jeszcze rzutem na taśmę zdobyć zwycięską bramkę, ale ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 0:0. „Wojskowi” utrzymali więc trzypunktową przewagę nad drugim w tabeli Piastem Gliwice.

Ruch - Legia 0:0

Ruch: Putnocky – Konczkowski, Grodzicki, Cichocki, Koj – Surma, Hanzel – Podgórski, Lipski, Moneta – Stępiński (90. Efir)

Legia: Malarz – Bereszyński (81. Broź), Rzeźniczak, Jędrzejczyk, Hlousek – Borysiuk, Guilherme – Aleksandrow (61. Hamalainen), Prijović, Kucharczyk – Nikolić

Lechia Gdańsk - Pogoń Szczecin

Mecz Lechia Gdańsk - Pogoń Szczecin rozpoczął się kuriozalnie. Flavio Paixao chciał strzelać przewrotką, a... zaliczył asystę! Nieczysto kopnięta piłka idealnie trafiła pod nogi Milosa Krasicia, a ten bez problemów wyprowadził Lechię na prowadzenie.

W drugiej połowie, dokładnie w 66. minucie, gospodarze podwyższyli prowadzenie. Dobre dośrodkowanie Sebastiana Mili z rzutu rożnego wykorzystał Grzegorz Wojtkowiak. Wynik już nie uległ zmianie, więc Lechia zainkasowała trzy punkty i przeskoczyła w tabeli Pogoń Szczecin. Jest teraz czwarta, z "oczkiem" przewagi nad "Portowcami".

Lechia - Pogoń 2:0 (1:0)
Bramki: Krasić 9, Wojtkowiak 66

Lechia: Milinković-Savić – Wojtkowiak, Maloca, Wawrzyniak – Kovacević, Chrapek (59. Stolarski), Krasić (76. Łukasik), Mila (69. Haraslin), Peszko – F. Paixao, Kuświk

Pogoń: Kudła – Rudol, Czerwiński, Fojut (46. Zwoliński), Nunes – Frączczak, Akahoshi, Rafał Murawski, Piotrowski (68. Listkowski), Gyurcso – Dwaliszwili (69. Kort)

Najnowsze