Frączczak ruszył do ataku

2016-10-29 4:00

Taki piłkarz to skarb. Adam Frączczak (29 l.) może zagrać w obronie, w pomocy, w ataku, a jak trzeba to nawet wcielić się w rolę modela. Ostatnio najlepiej czuje się jako snajper, bo w trzech meczach zdobył aż 5 goli.

– Najlepiej czuję się jako napastnik. Myślę, że i drużyna na tym korzysta, bo prawie dokładnie rok temu, gdy trener wystawił mnie do ataku, to zanotowaliśmy serię bardzo dobrych meczów bez porażki - zauważa Frączczak. - Strzeliłem teraz 5 bramek i stać mnie na więcej i jeszcze lepszą grę. Muszę rozegrać jeszcze kilka spotkań, żeby nabrać pewnych nawyków napastnika. Zobaczymy, czy trener nie rzuci mnie znowu na inną pozycję. Po dwóch kolejnych zwycięstwach w lidze - z Legią (3:2) i Arką (3:0) - Pogoń awansowała na 7. miejsce w tabeli. Jest też bardzo blisko awansu do półfinału Pucharu Polski (2:1 w pierwszym meczu z Puszczą Niepołomice).

- Atmosfera w zespole jest coraz lepsza, bo są zwycięstwa – mówi Frączczak, któremu przypadła w klubie rola... modela. Razem z synem Alanem pozuje do zdjęć, prezentując odzież klubową szytą przez jedną z firm. - Pewnie zaproponowano mi tę rolę ze względu na syna, bo w kolekcji jest też odzież dziecięca – wyjaśnia.- Alan trochę się wstydził na początku, ale teraz daje radę. To fajna przygoda i miła pamiątka dla nas obu. Alan bez opamiętania kopie piłkę, trenując w Pogoni i Akademii Football Arena. - Na jakiej pozycji? Najbardziej lubi strzelać bramki, więc chyba wszystko jasne - śmieje się tata najskuteczniejszy piłkarz Pogoni.

Najnowsze