Jacek Magiera: Nie wiem czy Vadis Odjidja-Ofoe będzie trenował i chcę, żeby to się skończyło

2017-07-08 11:17

Legia Warszawa w piątek musiała przełknąć gorycz porażki. Mistrzowie Polski przegrali przy Łazienkowskiej rywalizację o Superpuchar z Arką Gdynia. Pamiątkowe medale odbierali jednak z uśmiechami na ustach, pokazując, że trofeum to nie było priorytetem. Na konferencji prasowej głównym tematem stał się znowu Vadis Odjidja-Ofoe. Tym razem głos w jego sprawie zabrał sam trener legionistów Jacek Magiera.

Vadis Odjidja-Ofoe wciąż nie może dojść do porozumienia z Legią Warszawa. Piłkarz z Belgii chciałby zmienić otoczenie, ale szefowie mistrza Polski nie za bardzo kwapią się do sprzedaży swojej największej gwiazdy. Kilka dni temu pomocnik poleciał do Krasnodaru na badania medyczne. Rosyjski klub zaproponował Legii zadowalające pieniądze. Próby wykazały jednak kontuzję kolana i nie doszło do podpisania umowy. Wciąż aktualny jest jednak temat transferu do Olympiakosu Pireus, a o przyszłości Vadisa mają zadecydować najbliższe dni. Na konferencji prasowej po meczu z Arką Gdynia trener Jacek Magiera zdradził, że chce o niej porozmawiać z szefostwem klubu z Łazienkowskiej.

Vadis Odjidja-Ofoe jednak zdrowy?! Badania nie wykazały kontuzji

- Wiem, że Vadis Odjidja-Ofoe jest zdrowy, ale nadal nie wiem, czy w sobotę będzie z nami trenował. Nie rozmawiałem jeszcze na ten temat z prezesem - stwierdził "Magic". Szkoleniowiec dodał również, że cała ta sytuacja mocno go męczy i chce ją jak najszybciej rozwiązać. Z pewnością nie wpływa ona dobrze na atmosferę w szatni. - Zamierzam rozmawiać, być może jeszcze dzisiaj. Chcę, żeby ta sytuacja skończyła się jak najszybciej - szczerze przyznał Jacek Magiera.

Arka Gdynia znowu sprawiła sensację! Legia przegrała walkę o Superpuchar

Odnośnie samej rywalizacji o Superpuchar Polski trener mistrzów kraju mówił niewiele. Jego zespół w piątek przegrał walkę o pierwsze trofeum w nowym sezonie - Arka wygrała w Warszawie po konkursie rzutów karnych. Porażka nie sprawiła jednak, że w stolicy zapanowały grobowe nastroje. Już chwilę po gwizdku zawodnicy Legii byli uśmiechnięci i gratulowali przeciwnikom. W ich ślady poszedł trener. - Gratuluję Arce wygranej i Superpucharu. Wygrali w karnych i mogą się cieszyć. My na boisku pokazaliśmy się dobrze w pierwszej połowie. Mieliśmy kilka dobrych okazji, ale dobrze spisywał się bramkarz gdynian - powiedział Jacek Magiera.

Najnowsze