Ryota Morioka, Śląsk Wrocław

i

Autor: East News

LOTTO Ekstraklasa: Podział punktów we Wrocławiu. Śląsk wciąż bez straty gola

2016-08-06 22:09

Śląsk Wrocław zremisował 0:0 z Lechią Gdańsk w drugim sobotnim spotkaniu 4. kolejki LOTTO Ekstraklasy. Rywalizacja na Dolnym Śląsku stała pod znakiem powrotu braci Paixao, lecz nie potrafili pokonać dobrze dysponowanego Mariusza Pawełka. Tym samym podopieczni Mariusza Rumaka wciąż mogą pochwalić się tym, że nie stracili jeszcze gola w obecnym sezonie.

Lechia Gdańsk w ostatnich dwóch meczach strzeliła swoim rywalom aż pięć goli i goście liczyli na to, że wywiozą z Dolnego Śląska komplet punktów tym bardziej, że na stare śmieci wracali bracia Paixao. - Zawsze takie spotkania są szczególne. Mam w Śląsku Wrocław wielu przyjaciół i jedynie pozytywne wspomnienia. Kibice mnie bardzo dobrze traktowali. Właśnie we wrocławskim klubie zadebiutowałem w Ekstraklasie. Wierzę, że będzie to dla nas wielkie spotkanie. Życzę wszystkiego najlepszego wrocławianom, ale chcę wygrać - powiedział Marco, który w pierwszej połowie stanął przed szansą pokonania Mariusza Pawełka. Flavio wyłożył mu, jak na tacy, ale Portugalczyk strzelił wprost w bramkarza gospodarzy. Podopieczni Piotra Nowaka próbowali strzelić zwycięską bramkę, ale niestety mieli źle nastawione celowniki i tym samym Śląsk zakończył kolejne spotkanie bez straconego gola.

Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk 0:0 (0:0)

Śląsk Wrocław: Mariusz Pawełek - Mariusz Pawelec (58' Paweł Zieliński), Piotr Celeban, Adam Kokoszka, Augusto - Filipe Goncalves, Ostoja Stjepanović (76' Peter Grajciar), Alvarinho, Łukasz Madej, Ryota Morioka - Bence Mervo (85' Kamil Biliński)

Lechia Gdańsk: Vanja Milinković-Savić - Rafał Janicki, Mario Maloca, Jakub Wawrzyniak - Michał Chrapek, Flavio Paixao (63' Paweł Stolarski), Milos Krasić, Sławomir Peszko (80' Bartłomiej Pawłowski), Rafał Wolski - Marco Paixao (76' Grzegorz Wojtkowiak), Grzegorz Kuświk

Żółte kartki: Augusto, Pawelec, Stjepanović (Śląsk) oraz Wawrzyniak, Janicki (Lechia)

Najnowsze