Są na niej Jan Kocian, Jan Urban, a nawet. Mariusz Rumak, który już raz prowadził Lecha, ale odszedł w niesławie. Ta opcja byłaby pewnie najtańsza, ale wydaje się niemal pewne, że spotkałaby się z ogromnym protestem fanów Lecha, którzy nie mogą zapomnieć temu trenerowi przede wszystkim pucharowych wpadek.
Zobacz: FC Basel - Lech Poznań 2:0. Wielka nuda, przerwana czerwoną kartką i dwoma golami
Kocian i Urban - te nazwiska wydają się bardziej prawdopodobne. Obaj są bez pracy, mają doświadczenie pracy w polskiej lidze i są w finansowym zasięgu Lecha. Wprawdzie wcześniej mówiono, że działacze Lecha dali Skorży czas do zimy, ale niewykluczone, że jednak postanowili przyspieszyć zmiany, bo zespół nie potrafi się wygrzebać z ostatniego miejsca w tabeli, a za nami już dziesięć kolejek.
W niedzielę "Kolejorz" zagra na wyjeździe z Cracovią i jeśli wierzyć tym nieoficjalnym informacjom, to może być ostatni mecz Skorży na ławce poznańskiej drużyny.