Marco Paixao, Lechia Gdańsk

i

Autor: CYFRA SPORT

Marco Paixao: Interesuje nas tylko mistrzostwo!

2017-02-12 23:57

Marco Paixao strzelił dwa gole dla Lechii, która pewnie pokonała Jagiellonię 3:0 i została nowym liderem Ekstraklasy. – Jesteśmy nastawieni na walkę o tytuł. Ten klub i to miasto zasługują na to, aby postarać się o Ligę Mistrzów – mówi nam portugalski snajper, który „obiecał” bramkarzowi Jagiellonii, że pokona go dwa razy.

„Super Express”: - Odnieśliście pewne zwycięstwo, więc nastroje pewnie znakomite…

Marco Paixao: - Zgadza się, mecz ułożył się dla nas bardzo dobrze. Byliśmy lepsi, 3:0 to dla nas świetny wynik, a mogło być nawet 4:0 czy 5:0. Przed meczem zażartowałem do Kelemena, że strzelę mu dwa gole i… słowa dotrzymałem. Nawet w przerwie jeszcze rozmawialiśmy, mówiłem, że muszę mu dołożyć jednego, bo po 45 minutach miałem jedną bramkę na koncie. To był dla nas dobry mecz pod każdym względem. Przycisnęliśmy Jagiellonię, pod względem pressingu z naszej strony wyglądało to bardzo obiecująco. 3 punkty i lider – o to nam chodziło.

- Strzeliłeś dwa gole i masz w tym sezonie na koncie 8 trafień. Jest jeszcze taki jeden piłkarz w Lechii, też skuteczny. Ma tych bramek dziewięć…

- Chyba nawet go znam. Ma na imię Flavio (śmiech). Ale na bramki nie będziemy rywalizować. Liczy się mistrzostwo Polski, nic poza tym. Siłą Lechii są bardzo dobrzy piłkarze, ale też to, że chcą się podporządkować zespołowi i jego interesom. Mamy umiejętności i świetną atmosferę. To może nam dać upragniony tytuł.

- No właśnie. Większość fachowców stawia jednak na Legię…

- Mam nadzieję, że niesłusznie. Lechia posiada wszystko do tego, aby odnieść sukces. Dlatego w tym momencie mówię, że interesuje mnie tylko mistrzostwo, a nie którekolwiek miejsce niżej. Mamy świetny stadion, dobrych piłkarzy, super kibiców. To miasto jest pod wieloma względami stworzone do dużej piłki. Szanuję inne zespoły, Lecha, Legię, Jagiellonię. Ale nie musimy mieć kompleksów wobec nikogo. Gdańsk może być pierwszy i mam nadzieję, że tak będzie. Dla mnie najlepsze jest to, że wszystko mamy w swoich rękach. Jeśli się nie potkniemy, jeśli każdy mecz potraktujemy śmiertelnie serio, to latem będzie tu wielka radość.

- Myślisz o koronie króla strzelców? Nikolić, lider z 12 bramkami, dorobku już nie powiększy…

- Nie myślę i mówię to serio. Nie chcę sobie obsesyjnie stawiać indywidualnych celów. Ostatnie 1,5 roku było dla mnie trudne. Kontuzja, zmiana klubu. Chcę być mistrzem Polski, dziś to my z Flavio strzelaliśmy, ale w następnym meczu to mogą być inni. Byle Lechia wygrywała….

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze