Ryszard Staniek, Legia Warszawa - Widzew Łódź

i

Autor: East News

Mecz Legia - Widzew z 1997 roku był ustawiony? "Mam wątpliwości, czy to spotkanie było czyste"

2012-09-13 18:13

To jeden z najbardziej pamiętnych meczów w historii polskiej piłki ligowej. W sezonie 1996/1997 w ostatniej kolejce rozgrywek o mistrzostwo Polski mierzyły się ze sobą Legia Warszawa i Widzew Łódź. Spotkanie to zadecydowało o tym, który z tych zespółów sięgnie po tytuł najlepszej drużyny w Polsce (Widzew był liderem w tabeli i miał punkt przewagi nad drugą Legią). Po 15 latach od tamtego meczu jeden z jego uczestników otwarcie przyznał, że ma wątpliwości, czy wynik tamtej rywalizacji nie był wcześniej ustawiony.

Do 88. minuty "Wojskowi" prowadzili 2:0 po golach Cezarego Kucharskiego i Sylwestra Czereszewskiego. Wtedy wydawało się, że stołecznej drużynie nic nie może już odebrać wygranej, a co za tym także idzie mistrzostwa Polski.

W ciągu kilku następnych minut stało się jednak to, co uważano za niemożliwe. Widzew, prowadzony wtedy przez Franciszka Smudę, strzelił 3 bramki i przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

- Mam prawie pewność, że tamten mecz był nieuczciwy. Pojawiła się wtedy pewna kwota. Byłem kapitanem, wiem, że padła propozycja, 200 tysięcy marek. Powiedziałem, że mnie to nie interesuje, bo chcę mistrza zrobić. Mam duże wątpliwość, czy ten mecz był czysty - wspomina tamte wydarzenia w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" ówczesny kapitan Legii Ryszard Staniek.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze